Operator żurawia stał się internetową sensacją po nietypowym zachowaniu podczas wizyty Trumpa. Zobacz, co zrobił, gdy inni witali prezydenta.

Podcast gdy Donald Trump uroczyście dziękował ekipie montującej maszty przed Białym Domem, jeden z pracowników… smacznie spał. Operator żurawia kompletnie zignorował wizytę prezydenta i przeszedł do historii internetu jako najbardziej wyluzowany pracownik USA. Nagranie jego “drzemki stulecia” jest już viralem.

Operator żurawia podbija internet. Naprawdę to zrobił na spotkaniu z Trumpem.5
Zobacz zdjęcia
Operator żurawia podbija internet. Naprawdę to zrobił na spotkaniu z Trumpem. Foto: @nexta_tv/X, Brendan SMIALOWSKI / AFP
Podczas ceremonii stawiania nowych masztów flagowych przed Białym Domem prezydent Donald Trump pojawił się, by podziękować ekipie montującej flagi. W tle jeden z operatorów żurawia… zasnął. Kiedy reszta załogi machała rękami i witała prezydenta, on spokojnie drzemał za sterami – niezagrożony i całkowicie odcięty od wydarzeń.

Nagranie szybko podbiło internet – pojawiło się na TikToku, Instagramie, Facebooku, a także na platformach informacyjnych.

Choć dla prezydenta Trumpa to był oficjalny i ważny moment, operator żurawia pokazał, że nawet w centrum uwagi można… odciąć się i wybrać chwilę błogiego spokoju. A internet? Jak zwykle podzielony – jedni śmieją się z tej nietypowej wpadki, inni chwalą prostą prawdę: zmęczenie i odrętwienie bywają silniejsze niż prestiż

Niektórzy też twierdzą, że mężczyzna udawał i wcale nie spał. Operator nie skomentował do tej pory sytuacji

Prezydent Donald Trump niespodziewanie skrócił swój udział w szczycie G7 w kanadyjskim Kananaskis. Jeszcze w poniedziałek wieczorem wrócił do Waszyngtonu z powodu napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie — poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt.

Podczas szczytu G7 prezydent USA podpisał m.in. umowę handlową z Wielką Brytanią.

Choć nie podano szczegółów dotyczących decyzji, wiadomo, że Trump miał jeszcze we wtorek spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Szczyt miał potrwać do wtorku, jednak rozwój