NFL
💔 Z Marzeną spędził 30 lat życia… Po jej śmierci Przemysław Babiarz rzucił się w wir pr
Przemysław Babiarz przeżywa obecnie trudne chwile. Niespełna dwa tygodnie temu pożegnał swoją ukochaną żonę, Marzenę, z którą spędził ponad 30 lat życia. Mimo głębokiego smutku już we wtorek 2 grudnia powrócił do pracy, komentując zawody pływackie dla TVP Sport.
Przemysław Babiarz
Przemysław Babiarz Foto: Damian Burzykowski / Lemur Image Import
W środę 19 listopada w mediach pojawiły się informacje o śmierci Marzeny Babiarz, żony Przemysława Babiarza. Kobieta zmarła 17 listopada po długiej i wyniszczającej chorobie. Miała 62 lata. Smutną wiadomość potwierdzili zarówno prezydent Przemyśla, jak i Telewizja Polska, z którą dziennikarz jest związany od lat.
Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci ukochanej Małżonki Przemysława Babiarza. Składamy Ci, Przemku, najszczersze kondolencje i łączymy się z Tobą w bólu i żalu z powodu odejścia Marzeny. Przyjmij, proszę, wyrazy otuchy i siły na nadchodzące dni
— napisano w oficjalnym komunikacie TVP Sport.
Przemysław Babiarz zawsze dbał o swoją prywatność i rzadko dzielił się szczegółami życia rodzinnego. O chorobie, która dotknęła jego najbliższych, mówił oszczędnie, podkreślając, że to trudny czas dla całej rodziny.
Choroba najpierw dotknęła mnie, a teraz dotyka moją żonę. Jednak wierzę, że przejdziemy przez to mocniejsi. Jesteśmy tacy dzięki obecności Pana Boga w naszym życiu
— mówił podczas religijnego wydarzenia VIII Męskiego Oblężenia Jasnej Góry.
Uroczystości pogrzebowe Marzeny Babiarz odbyły się 22 listopada. Przemysław Babiarz pożegnał żonę wzruszającym przemówieniem, w którym wspomniał o ogromnej pustce, jaka zagościła w jego życiu po jej odejściu.
Mimo żałoby, dziennikarz zdecydował się na powrót do pracy. Już 2 grudnia widzowie TVP Sport mogli usłyszeć jego głos podczas transmisji z mistrzostw Europy w pływaniu na krótkim basenie, które odbywają się w Lublinie.
Podczas pierwszego dnia zawodów Przemysław Babiarz komentował sukcesy polskich sportowców. Męska sztafeta 4×50 m stylem dowolnym zdobyła srebrny medal, a kobieca sztafeta na tym samym dystansie wywalczyła brąz. To wydarzenie, choć pełne sportowych emocji, miało dla dziennikarza szczególny wymiar, będąc jego pierwszym powrotem na antenę po osobistej tragedii.