NFL
Żurek zaskoczył. Kolejny zwrot w sprawie sędziego Iwańca
Podjąłem decyzję o przerwaniu w czynnościach służbowych sędziego Jakuba Iwańca — poinformował Waldemar Żurek. Wcześniej decyzję o zawieszeniu sędziego podjętą przez prezes mokotowskiego sądu uchylił Sąd Najwyższy. Minister sprawiedliwości przekonuje jednak, że muszą “stosować jasne zasady”.
Waldemar Żurek.
Waldemar Żurek. Foto: Jacek Szydlowski / Forum
Sąd Najwyższy uchylił we wtorek (4 listopada) decyzję prezes Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa o przerwaniu w czynnościach służbowych Jakuba Iwańca. O zawieszeniu sędziego zdecydowano po tym, jak pojawiły się doniesienia dotyczące prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości i kolizji.
Kilka godzin później ruch w tej sprawie wykonał Waldemar Żurek. “Podjąłem decyzję o przerwaniu w czynnościach służbowych sędziego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa — Jakuba Iwańca” — przekazał.
Jak wyjaśnił w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu, “rzecznik dyscyplinarny dla sędziów to taka osoba, która powinna świecić przykładem”. — Powinna przestrzegać prawa. On ma ścigać sędziów wtedy, kiedy łamią pewne zasady, kiedy nie stosuje się wobec ich kodeksu karnego, ale naruszają zasady etyki — mówił.
Okazuje się, że widzieliśmy ostatnio sytuację, kiedy pan sędzia Iwaniec, jak twierdzi prokuratura, prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, doprowadził do kolizji — wskazał minister sprawiedliwości. Zaznaczył, że “prokuratura nie chciała pokazywać twardych dowodów, ale okazało się, że pełnomocnik sędziego Iwańca zaatakował wyprzedzająco prokuraturę”.
— Ja dzisiaj podjąłem decyzję o tym, że sędzia Iwaniec musi zostać zawieszony. Musimy stosować jasne zasady — stwierdził. Podkreślił, że “nie ma świętych krów” i “każdy, który złamie prawo, musi ponosić odpowiedzialność”. — Nieważne, czy jest sędzią, czy jest Kowalskim, który sędzią nie jest — podsumował prokurator generalny