NFL
Zdjęciem, które podbiło serca internautów
Dbajcie o swoje czworonogi!” – zaapelowała Marta Nawrocka, dzieląc się zdjęciem, które podbiło serca internautów. Fotografia ukazuje małą dziewczynkę, prawdopodobnie córkę Nawrockiej, prowadzącą psa na smyczy podczas spaceru. Obserwatorzy nie mają wątpliwości: „1 dama z ogromnym uśmiechem. Czekamy na Panią Prezydentową w Warszawie!”
W poniedziałek, 1 lipca, z okazji Dnia Psa, Marta Nawrocka – żona prezydenta elekta Karola Nawrockiego – opublikowała na Instagramie poruszający kadr. Widać na nim dziewczynkę w pastelowej kurtce, która prowadzi małego psa na smyczy wzdłuż alejki.
Opis zdjęcia jest krótki, ale wymowny:
„Dzień Psa! Dbajcie o swoje czworonogi! ❤️” – napisała Nawrocka.
Pod postem szybko posypały się komentarze. Obserwatorzy Marty Nawrockiej nie kryją wzruszenia.
„1 dama z ogromnym uśmiechem ❤️ Czekamy na Panią Prezydentową w Warszawie ” – napisał jeden z użytkowników.„Taką Pierwszą Damę to my szanujemy!” – dodaje kolejny.
W niespełna godzinę zdjęcie zdobyło ponad 1800 polubień, a liczba komentarzy rośnie z każdą minutą
Choć Marta Nawrocka konsekwentnie trzyma się z dala od ostrej polityki i unika bezpośrednich komentarzy do bieżących wydarzeń, to jej aktywność w mediach społecznościowych nie przechodzi bez echa. Profil na Instagramie – prowadzony naturalnie, z wyczuciem i dużym ładunkiem emocjonalnym – szybko zyskał sympatię wielu obserwatorów, zwłaszcza kobiet
Wpisy Nawrockiej, w tym ten z okazji Dnia Psa, pokazują codzienność – spacer z córką, rodzinna atmosfera, empatia wobec zwierząt. To właśnie ten kontrast z brutalnością politycznych starć – i z ostrą kampanią, która dopiero co się zakończyła – sprawia, że wielu Polaków widzi w niej pierwszą damę bliską ludziom, a nie celebrytkę z Pałacu.
Ale…
Choć publikacja zdjęcia z córką i psem wywołała falę pozytywnych komentarzy, nie zabrakło też pierwszych zgrzytów i internetowych złośliwości.
Część użytkowników zarzuciła Marcie Nawrockiej, że celowo pokazuje dziecko „od tyłu”, wykorzystując jego wizerunek do budowy publicznego wizerunku prezydenckiej rodziny. Inni pytali, czy to etyczne włączać kilkuletnie dziecko w budowanie soft-wizerunku Pałacu, jeszcze zanim jego ojciec złoży przysięgę.
Jeszcze inni zwracali uwagę na detale – czy dziecko prowadzące psa powinno być samo na smyczy, czy nie jest to „ustawiony kadr” i czy nie grozi to ryzykiem, jeśli pies by się wyrwał.