NFL
Zdjęcie trzech przywódców na paradzie w Pekinie wywołało falę spekulacji. Czy to początek nowej ery w międzynarodowej polityce?
Po lewej stronie Kim Dzong Un, po prawej Władimir Putin, a w środku nikt inny niż Xi Jinping. Pierwsze wspólne zdjęcie przywódców Korei Północnej, Rosji i Chin obiegło media na całym świecie. — Wcześniej mieliśmy do czynienia z każdym z osobna, teraz naraz podnieśli głowę — zareagował Keith Kellogg. Ekspert do spraw Rosji Marek Budzisz nie ma wątpliwości, że “pogłębiona współpraca ma miejsce i to nie tylko na tej linii”. Jednogłośnie z sinologiem, prof. Marcinem Jacobym, zapewniają jednak, że nie chodzi o trójstronny sojusz. Czym zatem jest ta “sieć porozumień”?
W rozmowie z “Faktem” prof. Jacoby ocenia, że “koledzy pana Kellogga nie dają Korei Północnej innej opcji niż zbliżenie się do Rosji”. — Natomiast obecność Xi Jinpinga w tym gronie jest podkreśleniem akceptacji nowego stanu rzeczy przez Pekin — dodaje Budzisz. Obaj eksperci zapewniają, że nie można mówić o trójstronnym sojuszu. — Jest współpraca na wielu polach, ale na innych polach nadal jej nie ma — wskazuje sinolog. Ekspert ds. Rosji mówi o “sieci porozumień”. — Mają charakter budowania pewnej przeciwwagi dla możliwości Zachodu — przyznaje. Wyjaśnia też, na czym polega “pogłębiona współpraca”.
Władimir Putin, Xi Jinping, Kim Dzong Un.8
Zobacz zdjęcia
Władimir Putin, Xi Jinping, Kim Dzong Un. Foto: Sputnik/Alexander Kazakov / Reuters
Zdjęcie Kim Dzong Una, Xi Jinpinga i Władimira Putina na paradzie wojskowej w Pekinie zapisało się w historii jako dowód pierwszego publicznego spotkania trzech przywódców. Fotografia została wykonana 3 września, na obchodach 80. rocznicy kapitulacji Japonii i zakończenia II wojny światowej na Dalekim Wschodzie. W ocenie Keitha Kellogga jest świadectwem zacieśniających się więzi między państwami. — Naraz podnieśli głowę […], teraz wszyscy są razem — mówił amerykański specjalny wysłannik.