NFL
Zbigniew Ziobro, od młodego idealisty do symbolu polaryzacji, teraz stoi przed poważnym zakrętem w swojej karierze. Co przyniesie przyszłość?
Zbigniew Ziobro od dwudziestu lat dzieli Polaków na dwa obozy jak nikt inny. Jedni widzą w nim ostatniego krzyżowca sprawiedliwości, drudzy — człowieka, który zamienił prokuraturę w partyjną maczugę. Dziś ten sam polityk, który kiedyś krzyczał “zero tolerancji dla układów”, sam czeka na Węgrzech na decyzję o areszcie. Jeśli będzie niekorzystna — rozważy azyl u Orbana. Opiniami o byłym szefie resortu sprawiedliwości podzielili się z “Faktem” ci, którzy zdążyli dobrze go poznać. Jak z młodego krakowskiego idealisty Zbigniew Ziobro stał się symbolem najgłębszej polaryzacji w III RP?
To właśnie w tym okresie Ziobro pokazał pazur. Jako podsekretarz stanu w MS, a potem poseł, nie stronił od medialnego blasku. Jego wystąpienia pełne były pasji — mówił o walce z mafiami, korupcją i “układami”, które niszczą Polskę. Dla wielu był symbolem nowej generacji: inteligentny, elokwentny, z wizją twardego prawa. Ale to, co naprawdę wyniosło go na szczyty popularności, miało nadejść wkrótce.
Kariera Zbigniewa Ziobry na zakręcie. 2
Zobacz zdjęcia
Kariera Zbigniewa Ziobry na zakręcie. Foto: Damian Burzykowski/Newspix.pl, K.MIKULA/WPROST / East News
Kariera Ziobry zaczęła się skromnie, ale z impetem. Po aplikacji prokuratorskiej w Katowicach i pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości w latach 2000-2001, gdzie był bliskim współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego, szybko wskoczył na wyższy poziom. W 2001 r. współtworzył Prawo i Sprawiedliwość — partię, która miała stać się jego politycznym domem, choć nie na zawsze. W tym samym roku zdobył mandat posła IV kadencji Sejmu, stając się jednym z najmłodszych parlamentarzystów.