Zaskoczenie w Lublinie! Więcej ➡️

Fani Lecha Poznań we wtorek z uwagą śledzili rywalizację w Lublinie, gdzie Dynamo Kijów w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów podejmowało Pafos FC. I mogą zacierać ręce! Po niespodziewane zwycięstwo w pierwszym meczu 1:0 sięgnęli bowiem mistrzowie Cypru, którzy mogą stanąć na drodze Kolejorza w decydującej rundzie eliminacji. Ale najpierw podopieczni Nielsa Frederiksena muszą wyeliminować swojego rywala.

W środę piłkarze Lecha Poznań rozpoczną dwumecz z Crveną Zvezdą Belgrad w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, a we wtorek fani Kolejorza i nie tylko zwracali baczną uwagę na… Lublin, gdzie mierzyli się kolejni potencjalni rywale już w decydującej rundzie eliminacji. Na Motor Lublin Arenie swe pucharowe mecze w tym sezonie rozgrywa Dynamo Kijów, które w trzeciej rundzie mierzy się z cypryjskim Pafos FC.

Mecz w Lublinie nie był porywającym widowiskiem. Dość powiedzieć, że przed przerwą zawodnicy Dynama nie zdołali oddać celnego strzału na bramkę rywali. Lepsze wrażenie po swojej grze pozostawiali mistrzowie Cypru, którzy jednak również nie potrafili poważnie zagrozić bramce Dynama.

Sytuacja mogła zmienić się po przerwie, zwłaszcza, że w 62. minucie arbiter wskazał na wapno po przewinieniu jednego z zawodników Pafos. Po wideoweryfikacji arbiter zmienił jednak decyzje.

Aż wreszcie nadeszła 84. minuta, gdy do siatki po szybkiej akcji gości trafił Anderson, który raptem kwadrans wcześniej zameldował się na placu gry.

I tym samym ekipa z Pafos sprawiła wielką niespodziankę i jest o krok od awansu do decydującej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Mistrzowie Cypru muszą dopełnić dzieła w rewanżu, który odbędzie się w kolejny wtorek. Początek spotkania o godz. 19.00.