Connect with us

NFL

Zadłużenie alimentacyjne w Polsce rośnie w zastraszającym tempie, a jego skutki odczuwają nie tylko rodziny, ale całe społeczeństwo. Co dalej?

Published

on

Szukaj w serwisie…
Szukaj

Pieniądze
Dług alimentacyjny w Polsce rośnie. Już blisko 17 mld zł do odzyskania
Dramat dzieci narasta w oczach. Ekspert: będzie coraz gorzej
Andrzej Zwoliński

Andrzej Zwoliński
Dziennikarz działu Pieniądze

Data utworzenia: 29 października 2025, 14:03.
Udostępnij
Kwota zaległości alimentacyjnych sięga już blisko 17 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 800 mln zł w ciągu roku. W rejestrze BIG InfoMonitor figuruje obecnie ponad 288 tys. osób uchylających się od płacenia alimentów, a średnie zadłużenie przypadające na jednego dłużnika wynosi 58,6 tys. zł. Ujawniono, gdzie mieszka najwięcej niepłacących na swoje dzieci. – Wkrótce koszt społeczny łatania dziury po niepłacących rodzicach, pokrywany przez ogół obywateli, znacząco wzrośnie – ostrzega Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Alimenciarze mają coraz większe długi. Najnowsze liczby szokują szokują.
Alimenciarze mają coraz większe długi. Najnowsze liczby szokują szokują. Foto: 123RF / Archiwum prywatne
Brak alimentów to dramat wielu rodziców, ale też samotnie wychowywanych przez nich dzieci. Gromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor dane pokazują, że od 4 lat dług alimentacyjny w Polsce rośnie w tempie wcześniej niespotykanym.

Już blisko 17 mld zł wynosi dług alimentacyjny widoczny w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor. To o ponad 800 mln zł więcej niż rok wcześniej, o 2,2 mld zł więcej niż przed dwoma laty i aż o ponad 6,7 mld zł w porównaniu z 2021 r. Średnio na niepłacącego zasądzonych świadczeń rodzica przypada obecnie 58,6 tys. zł. Za każdą z tych złotówek kryją się nie tylko trudne sytuacje rodzinne, ale też skutki finansowe, które ponosi całe społeczeństwo. Od Funduszu Alimentacyjnego, przez koszty egzekucji długów, aż po obciążenie systemu opieki społecznej.

Jeszcze we wrześniu 2021 r. wynosił ok. 10,2 mld zł, a obecnie dobija do 17 mld zł. Podobnie jak średni dług przypadający na osobę, który w tym samym czasie wzrósł o 17 648 zł.

Największy udział dłużników alimentacyjnych w ogólnej liczbie mieszkańców występuje w województwie warmińsko-mazurskim, najbardziej rzetelni wobec swoich dzieci są natomiast zobowiązani z regionu małopolskiego i podkarpackiego.

Gdy weźmiemy pod uwagę średnią wartość niespłaconego zadłużenia z tytułu alimentów, najmniej zalegają alimenciarze z województwa lubuskiego — 50 439 zł, śląskiego — 51 608 zł i zachodniopomorskiego — 54 413 zł. Najwięcej natomiast z woj. mazowieckiego — 65 309 zł, pomorskiego — 62 881 zł i kujawsko-pomorskiego — 62 786 zł.

Okazuje się, że wielu dłużników alimentacyjnych figuruje w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor nie tylko z tytułu zaległych świadczeń na rzecz dzieci. 52 proc. z nich ma również inne zaległe zobowiązania, między innymi niespłacone kredyty i pożyczki, rachunki telefoniczne, czynsze i mandaty za jazdę bez biletu.

Brak wykazywanych dochodów, które mógłby zająć komornik, prowadzi do dalszej niewypłacalności, a ta z kolei oznacza większe obciążenie dla systemu publicznego, który musi przejąć finansową odpowiedzialność za utrzymanie dzieci.

Z samego tylko Funduszu Alimentacyjnego co roku wypłacane są setki tysięcy świadczeń, które w praktyce stanowią publiczne dopłaty do wychowania dzieci pozbawionych wsparcia finansowego ze strony jednego z rodziców. Choć liczba wypłat systematycznie maleje — z 2,6 mln w 2020 r. do 1,9 mln w 2024 r., nie oznacza to poprawy sytuacji, lecz efekt ograniczonego dostępu do pomocy. Kryterium dochodowe uprawniające do świadczenia od lat pozostaje bowiem bez zmian, co sprawia, że część rodzin traci prawo do wsparcia.

Wraz ze spadkiem liczby uprawnionych, zmniejszała się też nieznacznie suma wypłaconych świadczeń i w 2024 r. ich wartość wyniosła 842,1 mln zł. W październiku 2024 r. maksymalna wysokość świadczenia z funduszu została jednak podniesiona z 500 do 1000 zł. Oznacza to, że mimo malejącej liczby uprawnionych, koszt społeczny utrzymywania systemu zastępczych alimentów ponoszony przez państwo i podatników będzie w 2025 roku blisko dwukrotnie wyższy.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery