Zadał 24-latce wiele ciosów w twarz. Kobieta miała być przypadkową ofiarą. Link w komentarzu

W parku na terenie Torunia 19-latek zaatakował nożem kobietę. 24-latka w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Nożownik został zatrzymany przez policję. Pojawiły się pierwsze informacje dotyczące mężczyzny.

W nocy ze środy na czwartek (z 11 na 12 czerwca) policjanci otrzymali zgłoszenie o ataku nożownika, do którego doszło w toruńskim parku Glazja. Przypadkowy świadek, przebywający w swoim mieszkaniu, około godziny 1 usłyszał wołanie o pomoc zaatakowanej kobiety. Zawiadomił funkcjonariuszy i pobiegł pomóc kobiecie. Zachowanie świadka spłoszyło nożownika. 24-latka w stanie krytycznym została przetransportowana do Szpitala Miejskiego w Toruniu. Trwa walka o jej życie. Policjanci ustalili, że sprawcą ataku był 19-latek. Mężczyzna został zatrzymany, gdy próbował uciec. Policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą czynności w sprawie usiłowania zabójstwa 24-latki

W mediach pojawiły się informacje o sprawcy oraz przebiegu zdarzenia. Portal ototorun.pl ustalił, że kobietę wracającą z pracy zaatakował obywatel Wenezueli, którego rodzina mieszka na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Obecnie służby mają ustalać, czy mężczyzna przebywał legalnie w Toruniu. Przekazano również, że w momencie zatrzymania 19-latek miał 1,2 promila alkoholu we krwi. Z kolei portal o2.pl poinformował, że mężczyzna miał w nocy zaczepiać przechodniów, a w ręku trzymał nóż o długości 8,5 cm. Dodano, że mężczyzna zadał 24-latce wiele ciosów w twarz. Kobieta miała być przypadkową ofiarą. Nie ustalono na razie motywów sprawcy.

Portal o2.pl przekazał, że 24-latka znajduje się w śpiączce. Przy kobiecie jest policjant. Te informacje miała potwierdzić rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Toruniu Dominika Bocian. Przedstawicielka toruńskich policjantów poinformowała również, że zaatakowana kobieta doznała rozległych obrażeń.

Prezydent Torunia Paweł Gulewski odniósł się do ataku nożownika w parku Glazja podczas sesji rady miasta. Stwierdził, że to “tragedia, jakiej jeszcze w Toruniu nie było”. – Staramy się pozyskać informacje na ten temat – moje służby prasowe są w kontakcie ze służbami prasowymi Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Jesteśmy odbiorcami. Służby komendanta nadają rytm. Toczy się postępowanie, na pewno wielowątkowe – powiedział prezydent Torunia.