NFL
Z OSTATNIEJ CHWILI‼️
Donald Tusk w trybie pilnym zwołał sztab kryzysowy. Nie spał całą noc. W obliczu dramatycznych doniesień o kolejnych zalanych miejscowościach premier zarządził nadzwyczajne posiedzenie w MSWiA. Woda wdziera się do domów, zagrożone są tysiące ludzi, a sytuacja – jak mówią służby – zmienia się z godziny na godzinę.
Podczas porannego sztabu kryzysowego premier Donald Tusk odniósł się do sytuacji związanej z intensywnymi opadami i zagrożeniem powodziowym. Przypomniał działania z czasów wielkiej powodzi we Wrocławiu, wskazując na znaczenie szybkiej mobilizacji i skutecznego zarządzania kryzysowego. Premier zapowiedział regularne spotkania koordynacyjne oraz osobistą obecność w terenie, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Musimy działać wyprzedzająco, zanim dojdzie do dramatów. Dziękuję za skuteczną ewakuację obozów harcerskich i za gotowość służb – mówił, podkreślając zaangażowanie strażaków, wojska i policji.
– Wtedy, we Wrocławiu, udało się zorganizować prace służb i samorządów w sposób, który ograniczył konsekwencje wielkiej wody. Dziś też musimy działać wyprzedzająco – mówił Donald Tusk, odnosząc się do powodzi w m.in. Kłodzku.
Premier podziękował także za nocną gotowość i pierwsze interwencje służb.
– Dziękuję za stałą informację, monitorowanie sytuacji i ewakuację harcerskich obozów. Dzięki temu nasi harcerze są dziś bezpieczni – zaznaczył.
Tusk nie ukrywał, że sytuacja jest dynamiczna i nieprzewidywalna.
– Musimy być gotowi na każdy scenariusz. Nawet jeśli tej nocy nie doszło do dramatycznych zdarzeń, pogoda jest niestabilna – powiedział.
Premier zaapelował o stałą obecność służb w terenie i podkreślił znaczenie mobilizacji wojska, straży pożarnej i policji.
– Wiem, że w wielu miejscach doszło do dyslokacji. Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby działań kryzysowych, ale musimy być gotowi – mówił Tusk.
Zapowiedział także stałe spotkania i bieżącą koordynację działań z wojewodami i lokalnymi władzami.
Głos zabrał także Robert Czerniacki z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który przedstawił aktualne dane pogodowe i hydrologiczne.
– Największe opady wyniosły ponad 90 mm w ciągu 12 godzin. Dziś spodziewamy się do 70 mm w woj. śląskim – informował.
W piątek deszcze mają ustąpić, ale to nie oznacza końca zagrożenia.
– W kolejnych 48 godzinach czekają nas wzrosty stanów wód. W nocy stany alarmowe zostały osiągnięte, dziś rano utrzymują się dwa stany ostrzegawcze – na Białym Dunajcu w Zakopanem i Bobrzy w Słowiku – ostrzegł Czerniacki.
– Bądźcie czujni. Słuchajcie komunikatów służb i lokalnych władz. Będziemy reagować natychmiast, ale liczymy też na waszą odpowiedzialność – powiedział Tusk.
Podczas sztabu premier Donald Tusk odniósł się do pojawiających się w mediach społecznościowych nieprawdziwych doniesień o rzekomych zniszczeniach infrastruktury hydrotechnicznej. Jak podkreślił, niektóre z nich mogą być celowym działaniem dezinformacyjnym, mającym wywołać panikę społeczną.
Mieliśmy takie spektakularne przypadki w okolicach Wrocławia w przeszłości. To były działania o charakterze klasycznej dywersji informacyjnej – przypomniał premier.
Prezes Wód Polskich, Mateusz Balcerowicz, zapewnił, że infrastruktura hydrotechniczna jest przygotowana na przyjęcie ewentualnych fal powodziowych. Obecna rezerwa w zbiornikach wynosi ponad miliard 190 milionów m³ – znacznie powyżej wymaganych 764 mln.
– Zbiorniki w kaskadzie Soły oraz Świnna Poręba rozpoczęły piętrzenie, ale sytuacja jest pod pełną kontrolą. Zbiorniki suche w większości jeszcze nie zapracowały, co oznacza, że mamy duży margines bezpieczeństwa – poinformował Balcerowicz.