NFL
Wzruszające wystąpienie 11-letniego Romana w Parlamencie Europejskim poruszyło serca wielu. Emocje sięgnęły zenitu, gdy tłumaczka nie mogła powstrzymać łez.
Dziś 11-letni Roman Oleksiw, który stracił mamę w jednym z rosyjskich ataków na Ukrainę, opowiedział w Parlamencie Europejskim swoją historię. Chłopiec podczas ataku doznał również poważnych obrażeń. Jego wystąpienie poruszyło zgromadzonych, pojawiły się łzy. Emocji nie powstrzymała także tłumaczka, która nie była w stanie dalej mówić.
Matka Romana Oleksiwa zginęła 14 lipca 2022 r. podczas jednego z najkrwawszych ataków Rosji na Ukrainę. Rosyjskie pociski uderzyły wtedy w leżące w środkowej części Ukrainy miasto Winnica.
Wówczas 8-letni Oleksiw w chwili ataku przebywał ze swoją mamą w szpitalu, oczekując na wizytę lekarską. Chłopiec cudem uszedł z życiem, doznając ciężkich oparzeń 45 proc. ciała. Chłopiec przeszedł kilkadziesiąt operacji. Lekarzom ostatecznie udało się ustabilizować jego stan.
W środę w siedzibie Parlamentu Europejskiego odbył się pokaz filmów poświęconych dramatom dzieci pokrzywdzonych w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie. W Strasburgu pojawił się także Roman Oleksiw, który po zakończeniu seansu opowiedział zgromadzonym swoją historię.
Obecnie 11-letni chłopiec relacjonował wydarzenia z lipca 2022 r. — Byliśmy z mamą w Winnicy, w klinice. Wtedy nadleciały trzy rosyjskie rakiety. To był ostatni raz, kiedy widziałem swoją mamę i mogłem się z nią pożegnać — mówił. Siedząca obok Oleksiwa tłumaczka w tym momencie nie dała rady powstrzymać łez.
Tłumaczka nie była jedyną osobą, u której słowa chłopca wywołały tak silne emocje. Łzy pojawiły się także u innych zgromadzonych, co również widać na nagraniu.