NFL
Wrze po tym, co wymyśliła TV Republika. Nawet Mateusz Borek zabrał głos
Jeszcze piątkowy wieczór Marcin Rachoń z dumą prezentował studio TV Republika na nowe, głośne przedsięwzięcie, transmisję z meczu NBA. Prawda szybko wyszła jednak na jaw. Padają słowa o wprowadzaniu widzów w błąd, a głos zabrał nawet Mateusz Borek. Oto co wydarzyło się w środku nocy.
Tego jeszcze nie było. TV Republika, znana głównie z zaangażowania w sprawy polityczne, w czwartek ogłosiła transmisję z hitowego spotkania NBA, Los Angeles Lakers – Boston Celtics. Takie prawa kosztują miliony dolarów i w Polsce są w posiadaniu innej stacji. Kibice zastanawiali się więc, jak to możliwe. Prawda szybko wyszła na jaw. Ale po kolei.
Z satysfakcją informuję że po ponad 3 latach wracam do komentowania NBA! Stanie się to już w nocy z piątku na sobotę przy okazji meczu LA Lakers – Boston Celtics na antenie telewizji Republika. Będziemy się spotkać regularnie” – napisał w czwartek znany komentator koszykówki Wojciech Michałowicz. I się zaczęło.
Miałem się na ten temat nie wypowiadać, ale widzę, że sporo osób mocno wierzy, iż w TV Republika obejrzy mecz NBA. No niestety, TV Republika nie ma praw do pokazywania meczów. Fajnie, że pan Wojtek w jakiejś formie wraca, ale niefajnie, że nie wyprowadza ludzi z błędu” – skomentował dziennikarz sportowy Krzysztof Sendecki.
Był kiedyś taki dowcip o radzieckim radiu i pasuje tu idealnie:
Czy to prawda, że TV Republika pokaże NBA?
– Tak, to prawda, ale nie mecz, tylko rozmowę o meczu. I nie w telewizji, a na YT” – dodał dziennikarz koszykarski i prowadzący polskie biuro prasowe Jeremy’ego Sochana, Michał Pacuda.
Na ten wpis błyskawicznie zareagował Mateusz Borek, który najwyraźniej nie zamierza oglądać koszykówki na antenach TV Republika: “Mam za 500 złotych Season Pass Premium. Wszystkie mecze, skróty, staty. I oglądam na całym świecie. Polecam każdemu”.
Mimo wszystko stacja szła w zaparte. “A tak wygląda studio #RepublikaTV na dzisiejszy mecz” – prezentował z dumą Michał Rachoń, czyli dyrektor programowy Republiki. 47-letni dziś dziennikarz w młodości był obiecującym koszykarzem, otarł się nawet o pierwszą drużynę Trefla Sopot. Później grał w niższych ligach.
Tak, jest 2 w nocy i oglądam jak Wojtek Michałowicz i Mike Ansley (aka Shaq z Temu) opowiadają w TV Republika co właśnie widzą na telewizorze, na którym leci NBA. Coś pięknego, content dla koneserów absolutnych – napisał jeden z widzów, użytkownik platformy X, Adaskropka.