Władimir Putin nie pojawi się osobiście na szczycie BRICS w Brazylii. Jego nieobecność związana jest z międzynarodowym nakazem aresztowania.

Władimir Putin nie pojawi się osobiście na szczycie BRICS w Brazylii. Jak poinformował jego doradca Jurij Uszakow, połączy się z uczestnikami za pośrednictwem internetowego łącza. Wszystko przez nakaz aresztowania prezydenta Rosji. Brazylia należy bowiem do państw, które ratyfikowały statut Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Prezydent Rosji Władimir Putin.
Prezydent Rosji Władimir Putin. Foto: Sputnik/Gavriil Grigorov/Pool / Reuters
Podczas szczytu BRICS w Brazylii reprezentantem Rosji będzie Siergiej Ławrow — poinformował Jurij Uszakow, doradca Kremla. Władimir Putin dołączy do spotkania za pośrednictwem łącza wideo. — Weźmie udział w kluczowych wydarzeniach — zapewnił rosyjski polityk.

Prezydent będzie uczestniczył za pośrednictwem łącza wideo, ale minister spraw zagranicznych będzie pracował na miejscu – powtórzył Uszakow podczas konferencji prasowej. Wyjaśnił też, że powodem nieobecności Putina w Rio de Janeiro są problemy związane z międzynarodowym nakazem aresztowania przywódcy.

Brazylia ratyfikowała statut Międzynarodowego Trybunału Karnego, który wydał nakaz aresztowania Putina za zbrodnie wojenne w Ukrainie. Oskarżono go m.in. o nielegalną deportację ludności, w tym dzieci, a także przewożenie ich do Rosji

Brazylia ma obowiązek wydać rosyjskiego prezydenta, jeśli ten pojawi się na terenie kraju. Moskwa, chociaż nie uznaje decyzji MTK i przekonuje, że nakaz jest “prawnie nieważny”, nie zdecydowała się na podjęcie ryzyka podczas szczytu zaplanowanego na 6-7 lipca.

Nieco ponad tydzień wcześniej Putin weźmie udział w Euroazjatyckim Forum Ekonomicznym w Mińsku. Na Białoruś uda się w czwartek (26 czerwca), a w piątek (27 czerwca) pojawi się na posiedzeniu Najwyższej Euroazjatyckiej Rady Gospodarczej (SEEC). Na miejscu przywita go białoruski prezydent Alaksandr Łukaszenka