NFL
Więcej w komentarzu
Komorniczka zajęła środki z konta Roberta Bąkiewicza – ustalił portal Goniec.pl. Dziennikarze poinformowali, że nacjonalista spodziewał się ułaskawienia przez prezydenta i miał powiedzieć komorcznice, by się “nie napinała”.
Portal Goniec.pl poinformował we wtorek 29 lipca, że według jego ustaleń, komorniczka ściągnęła z konta Roberta Bąkiewicza niecałe 9 tysięcy złotych. Związane jest to z dwoma wyrokami – Bąkiewicz przegrał z Babcią Kasią i “Gazetą Wyborczą”. Aktywistce miał zwrócić tym razem ponad cztery tysiące złotych z zasądzonych ok. 13 tys. zł nawiązki i zwrotów kosztu procesu . “Komorniczka Magdalena Orlińska z Pruszkowa odzyskała je od Roberta Bąkiewicza tytułem przegranego przez niego procesu, w którym został skazany za zrzucenie aktywistki ze schodów kościelnych w 2021 roku” – czytamy. Wcześniej, komorniczka Małgorzata Gołaszewska miała ściągnąć z konta działacza z kolei nieco ponad 800 złotych na ten sam cel. Miał jej wówczas powiedzieć, “aby się nie napinała”, ponieważ niedługo zostanie ułaskawiony przez prezydenta. Z kolei Agora SA uzyskała od Bąkiewicza całość zasądzonej sumy – ponad cztery tysiące złotych. Według ustaleń serwisu, kwotę niecałych dziewięciu tysięcy udało się zająć tylko dlatego, że Bąkiewicz “uzyskał zwrot z Urzędu Skarbowego”.
W poniedziałek poinformowano, że Bąkiewicz usłyszy zarzut znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej. 29 czerwca na przejściu z Niemcami w Słubicach podszedł do wspólnego patrolu pograniczników oraz żandarmerii i zarzucał im, że wykonują “rozkazy hańbiące polski mundur”. – Wszyscy będziecie za to odpowiadać kiedyś – mówił wówczas lider Ruchu Obrony Granic. Prokuratura Regionalna w Szczecinie wydała prokuratorowi referentowi z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim polecenie przedstawienia zarzutu. Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Przeciwko Bąkiewiczowi toczy się także kilka innych postępowań związanych z jego działalnością na granicy polsko-niemieckiej.