Connect with us

NFL

Więcej w komentarzu

Published

on

Nikola Grbić stanął przed kamerami po ostatniej piłce w meczu Polska – Czechy, która zadecydował o tym, kto został trzecią drużyną świata. Trener Biało-Czerwonych podkreślił, że jest dumny ze swojej drużyny. Polacy po raz kolejny wracają z wielkiego turnieju z medalem

Polscy siatkarze w niedzielny poranek rywalizowali o brązowy medal mistrzostw świata. W meczu o brąz na ich drodze stanęli Czesi, którzy w półfinale okazali się słabsi od Bułgarii, przegrywając z nią 1:3 (20:25, 25:23, 21:25, 22:25).

W starciu Polski z Czechami górą byli Biało-Czerwoni, którzy wygrali 3:1 (25:18, 23:25, 25:22, 25:20). Już po zakończonym spotkania przed kamerami stanął Nikola Grbić, którego reporter zatrzymał jeszcze przed zejściem z parkietu.

– To zawsze jest walka. Nie ma znaczenia, kto stoi po drugiej stronie siatki. Dziś wszyscy grają w siatkówkę, dziś wszyscy mają dwóch, trzech zawodników grających w dobrych klubach i umiejących grać świetne mecze – takimi słowami trener podsumował to, co się stało

52-latek na tym nie poprzestał. – Jestem naprawdę bardzo dumny z tych chłopaków. Wszyscy oczekiwali od nas, że wczoraj pójdzie nam lepiej – przyznał.

– Teraz ja myślę o nas – wiem jak ciężko pracowaliśmy, jak bardzo ważne było dla nas to, by zagrać w kolejnym finale. Powrót po tej wczorajszej porażce był trudny. Dlatego jestem zadowolony, że udało nam się wrócić po tym, jak znowu prowadziliśmy w drugim secie i pomimo tego go przegraliśmy, było 1:1. Jeszcze raz podkreślę – jestem dumny i cieszę się, że możemy kontynuować powroty do Polski z medalami – skwitował.

Spotkanie Polski z Czechami było przedostatnim meczem tegorocznych mistrzostw świata. Kto zdobędzie złoto? Odpowiedź na to pytanie poznamy niedzielnym popołudniem. Finał mistrzostw świata, w którym Bułgaria zagra z Włochami, rozpocznie się o 12:30 czasu polskiego.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery