Więcej w komentarzu

Łódzki adwokat Paweł K. i jego małżonka usłyszeli zarzuty w związku z ukrywaniem narkotyków należących do innej osoby – podaje tvn24.pl. O prawniku zrobiło się głośno kilka lat temu za sprawą słów o “trumnie na kółkach”, nawiązujących do auta uczestniczącego w tragicznym wypadku

Tvn24.pl podaje, że Paweł K. i jego małżonka zostali zatrzymani w ubiegłym tygodniu, a mieszkanie pary łódzkich adwokatów zostało przeszukane przez policję. Oboje usłyszeli zarzut “pomocnictwa do udzielania substancji psychotropowych i odrzucających”. Jak przekazała Prokuratura Okręgowa w Łodzi, Paweł K. i jego żona mieli ukryć u siebie narkotyki (m.in. marihuanę, kokainę i mefedron) należące do innej osoby, wiedząc o planowanym u niej przeszukaniu. Wobec zatrzymanych zastosowano dozór i zakaz opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu. Grozi im do 10 lat więzienia.

We wrześniu 2021 r. na drodze niedaleko miejscowości Stare Włóki Paweł K. miał przekroczyć podwójną linię ciągłą i zjechać na przeciwny pas ruchu, a następnie zderzyć się z prawidłowym jadącym autem. W rezultacie zginęły dwie kobiety – kierująca audi i pasażerka. Adwokat nie przyznawał się do winy. W kwietniu tego roku Sąd Rejonowy w Olsztynie skazał Pawła K. na dwa lata więzienia, a także pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów. Wyrok nie jest prawomocny.

Dzień po tragedii adwokat umieścił na swoim profilu w mediach społecznościowych nagranie, w którym odnosił się do wypadku. – I uświadommy sobie, kochani, bo wszyscy mówią, że tak, nadmierna prędkość, że brawura, że telefony komórkowe, że pijani kierowcy. Zapominamy, moi drodzy, o tym, że po naszych drogach poruszają się trumny na kółkach. I to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach. I między innymi dlatego te kobiety zginęły – przekonywał. Ostatecznie usunął nagranie. Za tę wypowiedź w maju 2023 r. został ukarany przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny dwuletnim zawieszeniem w czynnościach zawodowych.