W końcu przerwała milczenie

Kamil Stoch od wielu lat należy do czołówki światowych skoczków narciarskich. Swoją karierę w Pucharze Świata rozpoczął w 2004 roku, a pierwsze zwycięstwo odniósł siedem lat później – w 2011 roku, podczas zawodów w Zakopanem. Na jego imponującym koncie znajdują się trzy złote medale olimpijskie zdobyte w konkursach indywidualnych, a także liczne tytuły mistrzowskie wywalczone na najważniejszych światowych imprezach. 

Równie szczęśliwie układa się jego życie prywatne. 7 sierpnia 2010 roku, w kościele na Bachledówce w Czerwiennem, Kamil Stoch poślubił Ewę Bilan – utalentowaną fotografkę, pedagożkę i absolwentkę Krakowskich Szkół Artystycznych. Od tamtej pory Ewa nie tylko wspiera męża w karierze, ale też jest jego największą kibicką.

Niestety jakiś czas temu gruchnęła wieść o sportowcu, która złamała serce jego fanom. 

Kamil Stoch ogłosił zakończenie swojej niezwykłej kariery sportowej. W rozmowie z Damianem Michałowskim na antenie TVN skoczek wypowiedział słowa, które nie pozostawiły żadnych wątpliwości.

Podjąłem decyzję, że to będzie mój ostatni sezon, bo moim zdaniem to się zamknie taką fajną klamrą, czas zatoczy koło. To jest dobry moment – przekazał w rozmowie w “Dzień Dobry TVN”.

Zawodnik szczerze przyznał, że w ostatnich miesiącach towarzyszyły mu trudne emocje – czuł zarówno rozgoryczenie, jak i smutek.

Myślałem, żeby zakończyć karierę po jakimś sezonie, kiedy coś nie poszło, kiedy byłem bardzo zmęczony fizycznie czy mentalnie – jak chociażby w zeszłym roku. Mówiłem przed rozpoczęciem sezonu: “Ok, w tym roku są mistrzostwa świata, chciałbym wygrać to i to (…) i wtedy będę mógł zakończyć karierę”. I nakładem dużo presji na siebie, że skończę skakać, jeżeli coś osiągnę. Automatycznie czułem się spięty – mówił.

Teraz do fanów postanowiła odezwać się żona Kamila Stocha. Wszystko potwierdziła

Gdy wydawało się, że Ewa Bilan-Stoch całkowicie zniknęła z mediów społecznościowych, niespodziewanie przerwała milczenie. W niedzielny wieczór opublikowała na Instagramie nowy wpis. Okazało się, że żona Kamila Stocha ruszyła na górską wędrówkę i zdobyła Howerlę – najwyższy szczyt Beskidów. Z tej wyprawy zamieściła pełne radości selfie wykonane na samym szczycie, czym zaskoczyła swoich obserwatorów.

Na zakończenie lata. Hoverla zdobyta – napisała.

Mąż zareagował błyskawicznie – pod zdjęciem zamieścił tylko emotikony płomienia i uśmiechniętej buźki z serduszkami. Fani nie pozostali obojętni i szybko dołączyli do dyskusji. W komentarzach posypała się lawina komplementów i ciepłych słów.

Ewcia wyglądasz tak młodo. Nic się nie zmieniłaś od podstawówki!
Mega przepięknie zdjęcia i najpiękniejsza i wyjątkowa Ewa na Ziemi.
No proszę jak ładnie, ja też tam byłam na Howerli, w lipcu z córką. I też mam zdjęcia z tym lustrem – czytamy.
A wy co uważacie?