Connect with us

NFL

TVP ogłosiło skład komentatorów na igrzyska ➡️

Published

on

Telewizja Polska ogłosiła nazwiska dziennikarzy, którzy polecą na zimowe igrzyska olimpijskie. Sporym zaskoczeniem jest brak na liście Przemysława Babiarza. Nam udało się ustalić, że stało się to po części na jego życzenie. Nie oznacza to jednak całkowitego odsunięcia komentatora od pracy przy tej imprezie. Oto szczegóły.

Telewizja Polska odkryła karty i przedstawiła nazwiska dziennikarzy i reporterów, którzy obsługiwać będą przyszłoroczne zimowe igrzyska olimpijskie Mediolan-Cortina d’Ampezzo. Na antenie TVP ponownie usłyszymy podczas transmisji m.in. głosy Marka Rudzińskiego, Piotra Sobczyńskiego, Piotra Dębowskiego czy Zbigniewa Bródki.

Na liście zaprezentowanej w mediach społecznościowych brakuje natomiast Przemysława Babiarza. Nie oznacza to jednak, że nie będzie on pracował podczas najważniejszej imprezy czterolecia. Według informacji Przeglądu Sportowego Onet, legendarny komentator bez oporów przystał na propozycję TVP, by zostać w Polsce, co ma związek z niedawną śmiercią jego żony.

Babiarz będzie jednak z Warszawy komentował łyżwiarstwo figurowe.

62-latek na początku grudnia po raz pierwszy od śmierci żony pracował natomiast przy pływackich mistrzostwach Europy rozgrywanych na krótkim basenie w Lublinie. W dniach 10-11 stycznia pojawi się natomiast w Zakopanem, skąd będzie relacjonował konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich.

Miałem bardzo długą przerwę od pracy związaną z chorobą żony. Teraz gdy już jesteśmy po śmierci i pogrzebie, trzeba wracać do aktywności. Takie mistrzostwa Europy to rodzaj przetarcia. Dobrze, że mogę skupić się na czymś innym. Oczywiście myśli o żonie i tym wszystkim, co działo się w ostatnim czasie, wciąż we mnie tkwią. Na czas komentowania jestem jednak w innym świecie. Potrzebuję tego i absolutnie nie żałuję, że jestem teraz w pracy — wspominał Babiarz w rozmowie z WP SportoweFakty pierwszy raz po śmierci małżonki.

Marzena Babiarz zmarła po walce z chorobą w listopadzie. Legendarny komentator opowiedział, jak wyglądały ostatnie tygodnie jego życia.

Choroba trwała ponad rok, ale szczególnie ostatnie trzy tygodnie były dla nas bardzo trudne. Wciąż mocno to przeżywam, ale muszę wrócić do normalnego życia. Nie mogę zapaść się. Gdyby żona żyła, to na pewno chciałbym spędzić ten czas z nią. Odpuszczałem w ostatnim czasie wiele aktywności i absolutnie tego nie żałuję. Byłem przy niej do końca. Dzisiaj patrzy na mnie z góry, a ja czuję jej obecność. To była najważniejsza osoba w moim życiu. Z nikim nie miałem takiej relacji — dodawał Babiarz.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery