Trwa walka o dwa ostatnie miejsca! ➡️

Najpierw dotkliwa porażka, teraz nieoczekiwana przerwa, a później walka w prestiżowym turnieju. Iga Świątek wróci do gry na WTA Finals, a teraz może czekać na rywalki. I już teraz wiadomo, że wśród nich zabraknie wielkiej gwiazdy. Trwa walka o dwa ostatnie miejsca!

Iga Świątek po dotkliwej porażce w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Wuhan z Jasmine Paolini (1:6, 2:6) odpuści dwa ważne turnieje. Wiceliderka rankingu do gry powróci dopiero w listopadzie, kiedy to odbędzie się wielki finał sezonu 2025 — WTA Finals (1-8 listopada). W Rijadzie wystąpi osiem najlepszych tenisistek jednorocznej listy rankingowej. A na ten moment znamy już większość z nich

Poza podopieczną Wima Fissette’a pewne występu w Arabii Saudyjskiej są na ten moment także Aryna Sabalenka, Coco Gauff, Amanda Anisimowa, Madison Keys i Jessica Pegula. A o dwa ostatnie miejsca w prestiżowym turnieju powalczą trzy zawodniczki. I już teraz wiadomo, że podczas WTA Finals zabraknie jeden z wielkich gwiazd!

W tym momencie bliżej awansu do WTA Finals są Mirra Andriejwa i Jasmine Paolini. To ważne wieści dla Igi Świątek i czeka na kolejne potencjalne rywalki. Do tej pory Polka radziła sobie z Włoszką wyśmienicie, ale po ostatniej dotkliwej porażce niewątpliwie chciałaby się jej zrewanżować.

Ewentualny brak awansu Jeleny Rybakiny także mógłby ucieszyć Igę Świątek. W końcu z tą rywalką często miała problemy, a łącznie wygrała sześć z 10 spotkań z reprezentantką Kazachstanu.

Do rozegrania pozostały dwa turnieje rangi WTA 500, w Ningbo i Tokio. To one rozstrzygną, która z trzech wielkich gwiazd ostatecznie nie wystąpi w WTA Finals.