Trwa śledztwo

Niespodziewany wypadek popularnego aktora wstrząsnął fanami na całym świecie. Do kolizji doszło w niespodziewany sposób – auto zderzyło się z radiowozem.

Wypadki gwiazd od zawsze budzą ogromne emocje – łączą w sobie element sensacji, współczucia i ludzkiej ciekawości. W ostatnich dniach media żyły informacją o tragicznej śmierci Katarzyny Stoparczyk, cenionej dziennikarki, która zginęła w wypadku samochodowym. 

Niedawno w programie “Afryka Express” również nie zabrakło dramatycznych wydarzeń. Podczas czwartego odcinka uczestnicy mieli pokonywać trasę między świątyniami, zbierając błogosławieństwa. W rywalizacji prowadził Tomasz Iwan, były reprezentant Polski w piłce nożnej, towarzyszyła mu partnerka Karolina Woźniak. 

Niestety, chwila nieuwagi kosztowała go bardzo wiele – podczas przechodzenia przez jezdnię został potrącony przez motocyklistę. Siła uderzenia była ogromna, a całe zajście zarejestrowały kamery TVN, pokazując, jak niebezpieczne mogą być nawet pozornie niewinne zadania w programach rozrywkowych.

Tymczasem na drugim końcu świata o mało nie doszło do tragedii z udziałem hollywoodzkiego aktora Josha Hartnetta. Popularny gwiazdor, który zdobył sławę dzięki rolom w takich hitach jak “Pearl Harbor” czy ”Helikopter w ogniu”, grał w wielu filmach. Jego kariera rozpoczęła się od serialu “Cracker”, a prawdziwy przełom przyniósł mu występ w filmie “Halloween: 20 lat później” u boku Jamie Lee Curtis. 

Wkrótce został okrzyknięty jednym z najgorętszych aktorów młodego pokolenia, trafiając na listy magazynu “Teen People”, takie jak “21 najgorętszych gwiazd poniżej 21 roku życia”. Dziś, mimo że rzadziej pojawia się na czerwonym dywanie, wciąż przyciąga uwagę fanów, grając mniejsze role w rozpoznawalnych produkcjach, takich jak chociażby głośny “Oppenheimer”, w którym grał amerykańskiego fizyka Ernesta Lawrence’a.