NFL
Trudno w coś takiego uwierzyć👇
Dominika Clarke obawia się, że straci dom. “Po prostu chcę powiedzieć, jak jest”
Jeszcze niedawno pokazywała w sieci codzienność dużej rodziny na egzotycznej wyspie. Dziś mówi wprost o strachu, łzach i braku pieniędzy do życia. Jedna decyzja sprzed lat uruchomiła lawinę konsekwencji, których się nie spodziewała. Sprawa poruszyła tysiące osób, bo może dotyczyć znacznie większej liczby rodzin.
Dramat rodziny pięcioraczków z Horyńca-Zdroju
Komornik zajął konta. „Wszystkie moje konta są zajęte”
Spadek po rodzicach i strach przed utratą domu
Dramat rodziny pięcioraczków z Horyńca-Zdroju
Dominika i Vincent Clarke to polsko-brytyjskie małżeństwo, które dwa lata temu zdecydowało się na wyjazd z Polski. Razem z jedenaściorgiem dzieci, w tym wieloraczkami, zamieszkali w Tajlandii na wyspie Koh Lanta.
W Polsce zostawili duży dom w Horyńcu-Zdroju, który od około półtora roku jest wystawiony na sprzedaż. Losy rodziny śledzi w internecie wiele osób, bo pani Dominika regularnie opowiada o realiach życia tak licznej rodziny za granicą.
Wspomina nie tylko o codziennych wyzwaniach, ale też o rehabilitacji trzyletnich wieloraczków urodzonych jako wcześniaki. Dochodzą do tego kontrole tajskich służb oraz fala hejtu w sieci. Mimo tych problemów nic nie zapowiadało finansowego załamania. Tym bardziej że kłopoty nie wynikają z ich bieżących decyzji ani zobowiązań. A jednak sytuacja wymknęła się spod kontroli.