NFL
Tragiczny wypadek pod Trzcianką: chwila nieuwagi zmieniła życie pięciu młodych mężczyzn. Śledczy wciąż badają przyczyny tej tragedii.
LJechali w pięciu. Nikt nie spodziewał się, że dosłownie ułamek sekundy zadecyduje o ich losach. Osobowy citroen uderzył w przydrożne drzewo pod Trzcianką (woj. wielkopolskie). Jak dowiedział się “Fakt”, zginęło dwóch nastolatków — kierowca i pasażer — a trzech pozostałych młodych mężczyzn trafiło do szpitala.
W wypadku pod Trzcianką zginęło dwóch nastolatków.6
Zobacz zdjęcia
W wypadku pod Trzcianką zginęło dwóch nastolatków. Foto: TV Trzcianka / –
Do tragicznego wypadku doszło w czwartek, 18 września, po południu. Około godziny 17.30 drogą wojewódzką nr 180 na trasie Trzcianka — Biała jechał Citroen Xsara Picasso. W pewnym momencie osobówka zjechała z drogi, z impetem uderzyła w przydrożne drzewo i dachowała.
Samochodem podróżowało pięciu młodych mężczyzn. 19-letni kierowca, mieszkaniec powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego, poniósł śmierć na miejscu. Pozostali podróżni w wieku 16, 17, 20 i 24 lat z obrażeniami ciała trafili do szpitali w Pile i Trzciance.
Mimo wysiłków lekarzy, w nocy w wyniku odniesionych obrażeń zmarł 17-latek. Pozostali poszkodowani nadal pozostają pod opieką medyczną – powiedziała w rozmowie z “Faktem” Monika Cichowicz, rzeczniczka prasowa policji w Czarnkowie.
Na miejscu tragedii przez wiele godzin pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Droga była całkowicie zablokowana.
— Cały czas ustalamy okoliczności zdarzenia, musimy przesłuchać świadków, którzy na ten moment są w szpitalu. Wszyscy uczestnicy wypadku to mieszkańcy okolic Trzcianki, podejrzewamy, że to była grupa znajomych — powiedziała nam Cichowicz
Sprawę nadzoruje Prokurator Rejonowy w Trzciance.