To miały być ich pierwsze walentynki. Wziął pistolet i ją zastrzelił

Minęło 12 lat od czasu, gdy w walentynki światło dzienne ujrzała koszmarna historia. Oscar Pistorius, który nie mając nóg, wziął udział w igrzyskach olimpijskich, z premedytacją zabił swoją dziewczynę Reevę Steenkamp. To była zabójcza miłość, którą modelka przypłaciła życiem.

Oscar Pistorius, który w 14 lutego 2013 r. zabił z premedytacją swoją dziewczynę Reevę Steenkamp, kilka miesięcy temu wyszedł z więzienia
Oscar Pistorius, który obie nogi stracił w pierwszym roku swojego życia, wciąż nie przyznaje się do tego, że z premedytacją zabił ukochaną modelkę, która z wykształcenia była prawniczką. Teraz układa sobie życie na nowo
Sześciokrotny mistrz paraolimpijski spotkał się z rodzicami zabitej przez niego kobiety. Ci chcieliby, by więziennej celi nie opuścił aż do śmierci. Tak się nie stało

Z zewnątrz wydawało się, że Oscar Pistorius i Reeva Steenkamp tworzą piękną parę. Niepełnosprawny biegacz z modelką, która z wykształcenia była prawniczką, spotykał się zaledwie od kilku miesięcy, ale w tym czasie zabrał ukochaną na kilka większych imprez, na których para chętnie pozowała razem do zdjęć. Wydawało się, że Steenkamp mocno wspiera ukochanego, który okazał się strasznie zaborczym mężczyzną. Rodzicom modelki od początku coś nie podobało się w jej znanym ukochanym, który nie zrobił na nich dobrego wrażenia. Później okazało się, że niepełnosprawny sportowiec odebrał im najkochańszą osobę.

14 lutego 2013 r. świat obiegła wiadomość o tym, że partnerka Oscara Pistoriusa Reeva Steenkamp nie żyje. Początkowo donoszono, że kobieta została postrzelona w posiadłości niepełnosprawnego lekkoatlety w wyniku nieszczęśliwego wypadku, mówiono, że Pistorius pomylił kobietę z włamywaczem. Chwilę później okazało się jednak, że prawda była zupełnie inna.

Do tego dnia media niezbyt interesowały się życiem prywatnym biegacza. Dzień, w którym zginęła Reeva Steenkamp zmienił jednak wszystko. O procesie Pistoriusa mówił cały świat. Wszyscy byli ciekawi tego, co stało się za murami domu sportowca. Początkowo mało kto wierzył, że niepełnosprawny biegacz, który wystąpił na igrzyskach olimpijskich w 2012 r., mógł z premedytacją zabić swoją dziewczynę. Prawda była taka, że południowoafrykański sportowiec, by ukryć to, że zabił ukochaną, wymyślił niezłą historię. Ta jednak pozostawiała wątpliwości, przez co Oscar Pistorius trafił do więzienia za morderstwo.

Oscar Pistorius i Reeva Steenkap mieli spędzić razem święto zakochanych. Modelka przybyła do willi sportowca 13 lutego wieczorem, z prezentem dla chłopaka — wspólnym zdjęciem. To miały być wyjątkowe walentynki, które zakochani mieli spędzić razem. Nic nie zapowiadało tragedii, a jednak kobieta przypłaciła tę miłość życiem.

Okazało się, że Oscar Pistorius, który był pierwszym paraolimpijczykiem po amputacji obu kończyn, który wziął udział w igrzyskach olimpijskich (miało to miejsce w 2012 r. w Londynie, brał udział w biegu na 400 m i był częścią reprezentacji RPA w sztafecie 4×400 m) był bardzo zazdrosny i zaborczy. Uważał, że ukochana go oszukuje, a w walentynki nie wytrzymał i po prostu ją zastrzelił. Na kilka dni przed świętem zakochanych para ponoć pokłóciła się nie na żarty, jednak to, co się stało, zaskoczyło wszystkich.

32-letnia kobieta zginęła na miejscu. Miała rany postrzałowe. 26-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem morderstwa” — słyszano w komunikatach policji. Okazało się, że w domu Pistoriusa padły cztery strzały. Niepełnosprawny lekkoatleta strzelał w kierunku łazienki. Trzy naboje trafiły przebywającą w pomieszczeniu ukochaną biegacza. Jeden trafił w klatkę piersiową, drugi w biodro, a trzeci przebił dłoń kobiety. — Strzelał tak, żeby ją zabić. Chcę wiedzieć, dlaczego — mówiła podczas procesu matka modelki. Sportowiec jednak wymyślił historię, której się trzymał. Szedł w zaparte, mówił, że pomylił Steenkamp z włamywaczem.

Oscar Pistorius twierdził, że razem z modelką spędził spokojny wieczór. Zakochani mieli zjeść kolację i wymienić się prezentami. Reeva Steenkamp przed snem miała jeszcze ćwiczyć jogę, a lekkoatleta oglądać telewizję, po czym oboje mieli zasnąć. Biegacz miał obudzić się w nocy, by zamknąć drzwi balkonowe i wtedy zorientować się, że nie ma obok niego ukochanej. — Zorientowałem się, że nie ma Reevy. Myślałem, że jest w łazience, ale drzwi były zamknięte. Nie miałem protez, czułem zagrożenie. Założyłem je, sięgnąłem po broń i strzeliłem w kierunku łazienki, bo myślałem, że włamywacz dostał się do niej przez okno — miał zeznawać Oscar Pistorius

Sportowiec cały czas twierdził, że zabił ukochaną przez przypadek. Rodzina kobiety uważa, że strzelał, by zabić. Po tym, co się stało, na jaw wyszło, że zdobywca sześciu złotych medali w igrzyskach paraolimpijskich w nocy dzwonił do przyjaciela i mówił mu, że zabił ukochaną. Miał płakać. Okazało się, że Pistorius miał przeprowadzić nawet resuscytację krążeniowo-oddechową Reevie Steenkamp. Jednak pojawiły się wątpliwości, czy faktycznie chciał ratować kobietę, czy po prostu podtrzymać swoją wersję o nieszczęśliwym wypadku. — Zobaczyłem ją leżącą na toalecie. Ciągle żyła, wezwałem pogotowie, chciałem zabrać ją do szpitala, ale zmarła na moich rękach. Poczułem wstyd — miał mówić Pistorius.

To, co się stało, wstrząsnęło światem, stąd też proces niepełnosprawnego biegacza interesował wielu. Ten trwał długo, a wyrok był zmieniany kilkukrotnie.

Oscar Pistorius początkowo został skazany na pięć lat. Niedługo później, podczas kolejnej rozprawy zmieniono kwalifikację czynu z nieumyślnego spowodowania śmieci na morderstwo, a biegaczowi zmieniono wyrok na sześć lat więzienia. Prokurator wciąż jednak walczył o podwyższenie wyroku do 15 lat więzienia. W 2017 r. paraolimpijczyk został skazany na 13 lat i pięć miesięcy pozbawienia wolności.

W sprawie kluczowe okazały się ponoć bilingi modelki, treści jej wiadomości do ukochanego. W nich kobieta miała pisać, że boi się partnera. “Czasem boję się ciebie i tego, w jaki sposób się wobec mnie zachowujesz” — miała pisać do chłopaka Reeva Steenkamp.

W 2021 r. wyszło na jaw, że Oscar Pistorius kwalifikuje się do zwolnienia warunkowego w marcu 2023 r. Sąd Apelacyjny miał się bowiem przyznać do błędów proceduralnych. W styczniu 2024 r. sportowiec opuścił więzienie, obecnie żyje w domu swojego zamożnego wujka i układa sobie życie na nowo.

Rodzice Reevy Steenkamp, Barry i June Steenkamp, nie wierzą Oscarowi Pistoriusowi. Uważają, że sportowiec chciał zabić ich córkę. Małżeństwo w jednym z wywiadów wyznało, że chciałoby poznać prawdę, chciałoby porozmawiać ze sportowcem, by dowiedzieć się, dlaczego ten zabił ich córkę.

Pewnego dnia chciałbym porozmawiać z Oscarem. Czujemy, że w tej historii wciąż jest wiele niejasnych rzeczy i mamy nadzieję, że Oscar powie nam prawdę — mówił ojciec zabitej modelki w rozmowie z Good Morning Britan w 2021 r. Matka kobiety w swojej książce “Reeva: Historia matki” zaznaczała natomiast, że jej córka chciała zakończyć związek z Pistoriusem. “Moim zdaniem ich związek miał się zakończyć. Reeva w sercu wiedziała, że nie mają razem przyszłości. Jej ubrania były spakowane. Nie mam wątpliwości, że tej nocy chciała odejść” — pisała kobieta, uważając, że Reeva Steenkamp nie miała szczęścia, trafiając na swojej drodze na paraolimpijczyka. Zdaniem kobiety sportowiec prędzej czy później by kogoś zabił. Zrobił to, bo wiedział, że ukochana chce go zostawić.

Po tym, jak świat usłyszał o zabójstwie Reevy Steenkamp, światło dzienne ujrzało wiele innych incydentów z udziałem sportowca. Pistoriusa kilka lat przed tym, gdy związał się z Reevą Steenkamp oskarżono o napaść. W 2012 r. miał też grozić znajomemu, którego podejrzewał o romans z ówczesną dziewczyną. Paraolimpijczyk miał też kiedyś strzelić z pistoletu w restauracji, raniąc lekko swojego kolegę. Innym razem miał strzelić w czyjś samochód. Dla znajomych był nieprzewidywalny..