To, co miało ich połączyć, dziś ich dzieli. ______

W Hollywood znów głośno o Angeline Jolie i Bradzie Pittcie. Tym razem z powodu wyroku sądu w sprawie winnicy Château Miraval we Francji. Proces rozpoczął się w 2022 roku, jeszcze przed formalnym rozwodem słynnej pary.

Przypomnijmy, że Angelina Jolie i Brad Pitt przez lata byli ucieleśnieniem hollywoodzkiej bajki: ona – najpiękniejsza aktorka świata, słynąca z działalności humanitarnej, on – złoty chłopiec Fabryki Snów. Poznali się na planie Mr. & Mrs. Smith, a ich związek od początku rozkwitał w blasku fleszy. Wspólne podróże, adopcje dzieci z różnych stron świata, własna biologiczna gromadka i ślub w 2014 roku miały przypieczętować obraz idealnej rodziny. Jednak za murami posiadłości narastały napięcia, które w 2016 roku skończyły się głośnym pozwem rozwodowym i oskarżeniami o toksyczną atmosferę w domu. Rozwiedli się ostatecznie w 2024 roku.

Rozpad małżeństwa nie zakończył wojny – stał się jej początkiem. Oprócz batalii o opiekę nad dziećmi dawni kochankowie ruszyli do boju o francuską winnicę Château Miraval wartą – bagatela – około 500 milionów dolarów. W centrum posiadłości znajduje się piękny zamek, który dla Angeline Jolie i Brada Pitta miał być przystanią w Europie. To tutaj Brad oświadczył się Angeline. Tutaj brali ślub w 2014 roku, to tutaj wreszcie, otoczeni gromadką szóstki dzieci, mieli żyć długo i szczęśliwie. Dziś z tych marzeń została tylko złość i wojna między dawnymi małżonkami.

Posiadłość znajduje się w Correns w Prowansji, we francuskim departamencie Var. Została opisana kiedyś jako „kraina czarów” z winnicami, drzewami oliwnymi i dębowymi, polami lawendy, jeziorem i starożytnymi kamiennymi budynkami. Zamek otoczony jest ogrodami, ma kamienne tarasy, basen oraz kaplicę, gdzie para brała sekretny ślub. Winnica otoczona jest lasami dębów i sosen. Produkuje się tu słynne różowe wino, które, w swojej odmianie, uchodzi za najlepsze w Prowansji. Brad Pitt traktuje winnicę jak swoje kolejne dziecko. Tym bardziej, że winnice we Francji i we Włoszech ma także jego wielki przyjaciel George Clooney. Był wściekły, gdy dowiedział się, że była żona potajemnie sprzedała swoje udziały w Château Miraval rosyjskiemu miliarderowi.

Zdaniem Brada Pitta i jego prawników, gwiazda miała otrzymać za sprzedaż udziałów 67 milionów dolarów. Naruszyła jednak umowę, która przewidywała, że żadne z nich nie dokona sprzedaży bez zgody drugiej strony. Brad Pitt złożył pozew już w 2022 roku. Angelina Jolie uważała, że oskarżenia są bezpodstawne i że robi to z zemsty. Za co ta zemsta? Za ujawnienie, że Pitt ma problemy z alkoholem i zły kontakt z dziećmi. Miraval, która miała być sielanką, stała się gorącym polem bitwy między prawnikami dwóch wielkich gwiazd. Na razie górą jest Brad Pitt, bowiem ostatnio sąd w Los Angeles kazał Angeline Jolie ujawnić jego prawnikom wszystkie dokumenty, SMS-y i e-maile związane z Château Miraval. Prawnicy Jolie nie poddają się i już zapowiadają apelację.

Ta historia pokazuje, że nawet w świecie gwiazd, czerwonych dywanów i prywatnych odrzutowców, rozstania bywają brudne i bolesne. A wino, które miało łączyć, dziś tylko dolewa oliwy do ognia.