Takie stanowisko zajmują klub i PZPN❗

Legia Warszawa pokonała w niedzielny wieczór 1:0 Pogoń Szczecin. Po samym spotkaniu mówi się jednak nie tylko o grze obu drużyn, ale także o zachowaniu kibiców stołecznego klubu. Na Żylecie pojawił się skazany za morderstwo Janusz Waluś oraz popierający go transparent. Sam klub nie chce się w to mieszać, ale sprawę zbada Komisja Ligi.

Po niedzielnym spotkaniu kibice Legii Warszawa mogą być w dobrych nastrojach. Ich zespół wygrał 1:0 z Pogonią Szczecin po golu Milety Rajovicia. Napastnik Wojskowych wykorzystał rzut karny. Po spotkaniu mówi się nie tylko o grze Legii, ale także o zachowaniu jej kibiców

Na popularnej Żylecie, na której zasiadają najzagorzalsi kibice Legii, pojawił się Janusz Waluś. To postać kontrowersyjna, były działacz Partii Konserwatywnej i Afrykanerskiego Ruchu Oporu, który w 1993 r. został skazany za zabójstwo Chrisa Haniego, przywódcy Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej.

Początkowo został skazany na karę śmierci, ale wyrok zmieniono później na dożywocie. Na wolność wyszedł w 2022 r.

Oprócz tego na trybunie zawisł transparent wyrażający wsparcie dla Walusia. W rozmowie z serwisem WP SportoweFakty rzecznik prasowy Legii Bartosz Zasławski, przekazał, że klub nie zamierza komentować obecności Walusia na trybunach, ani wspomnianej flagi.

Tomasz Kozłowski, rzecznik prasowy PZPN, powiedział serwisowi WP SportoweFakty, że sprawę zbada Komisja Ligi. Ponadto obecny na meczu delegat związku sporządził raport dotyczący tego spotkania. Nie jest jasne, czy znalazła się w nim wzmianka o incydencie z Walusiem.