NFL
Tak Jakub Błaszczykowski ocenia decyzję Michała Probierza. Prosto z mostu o “Lewym”
Od razu pomyślałem, że to nie będzie dobre dla nikogo. I myślę, że tak też się stało. To było kompletnie niepotrzebne. […] Było mi żal Roberta — mówi Jakub Błaszczykowski na kanale Foot Truck na temat decyzji Michała Probierza o odebraniu opaski kapitana kadry Robertowi Lewandowskiemu. Legenda reprezentacji Polski i Borussii Dortmund nie ma wątpliwości, kto teraz powinien być liderem pod wodzą nowego selekcjonera.
Ostatnie tygodnie to czas gigantycznej burzy w reprezentacji Polski. Michał Probierz odebrał opaskę kapitana Robertowi Lewandowskiemu, a przyznał ją Piotrowi Zielińskiemu i po tym napastnik Barcelony zrezygnował z gry w kadrze pod wodzą tego trenera. Następnie Biało-Czerwoni przegrali 1:2 z Finlandią i to wszystko sprawiło, że dotychczasowy selekcjoner z pracy zrezygnował. Teraz do tego zamieszania na kanale Foot Truck odniósł się Jakub Błaszczykowski.
Pierwsza moja myśl to było mocne zdziwienie. Wiedząc o tym, że mieliśmy mecz za dwa dni, zastanawiałem się, co się takiego wydarzyło, że doszło do takich decyzji. Od razu pomyślałem, że to nie będzie dobre dla nikogo. I myślę, że tak też się stało. To było kompletnie niepotrzebne. […] Było mi żal Roberta. Trzeba oddać cesarzowi, co cesarskie. Trzeba jasno podkreślić, że nie ma drugiej takiej postaci w reprezentacji Polski. Koniec, kropka. Nie wydaje mi się, że była konieczność zabrania tej opaski Robertowi. — powiedział.
A następnie wskazał również, kto według niego powinien być teraz kapitanem reprezentacji. Tym razem jednak już nie pod wodzą Probierza, a nowego szkoleniowca, którego poszukiwania trwają. — Piotrek? Wybitny piłkarz. Nie mówię, że nie pasuje na kapitana, natomiast będzie musiał dużo rzeczy brać na klatę. Pamiętajmy o jednym. On przychodzi po Robercie. Żeby to wybrzmiało: obecnie w tej reprezentacji, dopóki “Lewy” będzie chciał grać, powinien być kapitanem — zaczął Błaszczykowski
Takie jest moje zdanie. Ale jeżeli “Lewy” skończy karierę, dla mnie następny do opaski jest “Zielu” i drugi “Skorup”. Mówię to tylko dlatego, bo ich znam. Dlatego sytuacja “Ziela” jest ciężka. Gdyby przekazanie opaski odbyło się naturalnie, on miałby zupełnie inaczej. My nie wiemy jednak, co było naprawdę — dodał były piłkarz Borussii Dortmund, który w przeszłości również nosił opaskę kapitana kadry. Od Błaszczykowskiego przejął ją właśnie Robert Lewandowski i wówczas ta decyzja również wywołała spore poruszenie. W tej sytuacji słynny “Błaszczu” staje jednak po stronie napastnika Barcelony.