NFL
Sytuacja polskich klubów przed czwartkowymi meczami LK wygląda przynajmniej nieźle. Z wyjątkiem Legii ➡
Sytuacja polskich klubów przed czwartkowymi meczami LK wygląda przynajmniej nieźle. Z wyjątkiem Legii. Ta nie może sobie pozwolić na porażkę, bo będzie miała ona konsekwencje nie tylko dla samego klubu, ale i dla Polski. Oto co musi się stać by nasze kluby, występowały w Europie także wiosną. Bo w tle toczy się gra o jeszcze większą stawkę.
By zagrać na wiosnę w Lidze Konferencji (TOP 8 daje awans do 1/8 finału, miejsca 9-24 to baraże), prawdopodobnie trzeba będzie mieć siedem punktów (przy nie najgorszym bilansie bramkowym) — sześć teoretycznie daje takie szanse, ale to prawdopodobnie nie wystarczy.
Za to do miejsca w TOP 8 potrzeba będzie 11-12 pkt — w poprzednim sezonie 8. miejsce zajęło Cercle Brugge, które miało 11 pkt jak trzy inne drużyny, ale posiadało najlepszy bilans bramkowy (+7).
Tak wygląda tabela po czterech z sześciu meczów Ligi Konferencji:
W najtrudniejszej sytuacji znajduje się Legia Warszawa, która jest dopiero 28. z 3 pkt. Zdobywca Pucharu Polski musi w ostatnich dwóch meczach (z Noah i Lincoln) zdobyć co najmniej 4 pkt, by awansować do baraży
Teoretycznie starcie z mistrzem Gibraltarem u siebie to pewne trzy punkty (czysto teoretycznie — bo Lech przegrał z tym rywalem, choć na wyjeździe). Trudniejszy jest wyjazd do mistrza Armenii. Noah zdobyło już 5 pkt — u siebie pokonało Rijekę 1:0 i przegrało 1:2 z Sigmą Ołomuniec.
Osiem punktów i 9. miejsce — to dorobek Jagiellonii Białystok. Grę na wiosnę ma już pewną, ale 3-4 pkt dzielą ją od bezpośredniego awansu do 1/8 finału. To nie będzie łatwe, bo w ten czwartek podejmie Rayo Vallecano, a w ostatniej kolejce zagra na wyjeździe z AZ.
Lech Poznań ma 6 pkt i w czwartek rozegra ostatnie domowe spotkanie (z 5. Mainz, które ma 9 pkt). Mistrzowie Polski zajmują 16. miejsce w ogromnej mierze ze względu na wpadkę z mistrzem Gibraltaru. W meczach z Mainz i z Sigmą na wyjeździe potrzebują punktu, by prawdopodobnie zapewnić sobie grę na wiosnę. TOP 8 powinny dać jedynie dwa zwycięstwa.
I jest jeszcze Raków Częstochowa. Znajduje się w takiej sytuacji jak Jagiellonia, jest o trzy pozycje wyżej (6.) ze względu na lepszy bilans bramkowy. Raków jest w o wiele lepszej sytuacji ze względu na łatwiejsze ostatnie dwie kolejki. Najpierw podejmie Zrinjski Mostar, a następnie pojedzie do Nikozji na mecz z Omonią. Jedno zwycięstwo powinno dać TOP 8.
Kluczowy wyścig w krajowym rankingu UEFA
Równolegle toczy się walka o naszą pozycję w rankingu krajowym. Zajmujemy aktualnie 12. miejsce:
Krajowy ranking UEFAKrajowy ranking UEFA (Foto: Materiały prasowe)
Ryzyko, że Norwegia czy Dania wyprzedzą Polskę w tym sezonie, jest już minimalne. A przypomnijmy, że 11. i 12. miejsce dadzą Polsce następujące nagrody:
mistrzowi Polski start od 4. rundy el. Ligi Mistrzów (pewność gry co najmniej w Lidze Europy)
wicemistrzowi od 2. rundy el. LM (w ścieżce niemistrzowskiej)
start zdobywcy Pucharu Polski (lub trzeciej drużyny Ekstraklasy) od 4. rundy el. Ligi Europy (a więc pewną Ligę Konferencji)
występ w el. LE od 2. rundy trzeciej lub czwartej drużynie Ekstraklasy
czwarta lub piąta drużyna Ekstraklasy wystartowałaby od 2. rundy el. Ligi Konferencji