Sportsmenka odniosła się do zdjęć, które wykonano po finale “Tańca z gwiazdami” ➡️

Po domysłach i gorących komentarzach Katarzyna Zillmann zabrała głos. 17 listopada w poniedziałkowy wieczór dołączyła do live’a “Toplespodcast” na TikToku i po raz pierwszy publicznie odniosła się do rozstania z Julią Walczak.

Katarzyna Zillmann i Julia Walczak.3
Zobacz zdjęcia
Katarzyna Zillmann i Julia Walczak. Foto: Katarzyna Zillmann / Instagram

Po spekulacjach i pytaniach bez odpowiedzi Katarzyna Zillmann odniosła się do informacji o rozstaniu z Julią Walczak. Wioślarka zrobiła to podczas wejścia na żywo na TikToku, gdzie skomentowała całą sytuację.

Katarzyna Zillmann zdecydowała się przerwać ciszę właśnie podczas live’a. Internauci śledzili każdą sekundę. — To nie jest takie czarno-białe. Nigdy nie powiem nic złego o Julii. Ja noszę swój krzyż i swoje winy, a teraz muszę to przemielić w sobie — podkreśliła w rozmowie.

Chociaż to Julia Walczak pierwsza ujawniła rozstanie, pisząc pod filmem na Instagramie krótkie “Nieaktualne jak coś”, dopiero poniedziałkowe wejście Zillmann na live’a rozwiało część wątpliwości.

Podczas live’a sportsmenka odniosła się do zdjęć i nagrań, które wykonano po finale “Tańca z gwiazdami”. — Zdjęcie zrobiono zza szyby. Impreza była w środku. To był błąd z mojej strony — wyjaśniła. Zillmann dodała, że doskonale rozumie, jak działa show-biznes. — Ale ja rozumiem, jak to działa i wiem, że ludzi to podkręca. A że ludzi to podkręca, to media będą to bardziej kręcić — przyznała z pełną świadomością.