Connect with us

NFL

Solidarność naszą siłą. ⬇️⬇️⬇️ Link do artykułu w komentarzu

Published

on

Gdy ceny w skupie spadły na dno, a ciężka praca całego sezonu miała pójść na marne, polscy rolnicy stanęli pod ścianą. Zdesperowani, zwrócili się o pomoc tam, gdzie nikt by się nie spodziewał – na social media. Odpowiedź internautów przerosła najśmielsze oczekiwania i pokazała, że siła polskiej solidarności w sieci jest wręcz przeogromna.

Dla Tomasza Piecha, sadownika spod Trzebnicy, wszystko było dopięte na ostatni guzik. Zamówienie na 11 ton śliwek czekało, pracownicy uwijali się przez dwa dni, a setki skrzynek z owocami były gotowe do transportu. I wtedy zadzwonił telefon, który miał pogrążyć całe gospodarstwo – kontrahent nagle wycofał się z umowy. Pan Tomasz został sam, z górą owoców, która za chwilę miała po prostu zgnić. To był moment, w którym niejeden by się załamał.

W akcie ostatniej szansy, nie licząc na wiele, opublikował dramatyczny apel na Facebooku. Nie spodziewał się tego, co stało się później. Jego telefon dosłownie się rozdzwonił, a informacja o dramacie sadownika rozeszła się po sieci z siłą huraganu. Pod jego gospodarstwem wkrótce ustawiła się kolejka samochodów, jakiej w okolicy jeszcze nie widziano. Dzięki tej niesamowitej mobilizacji rolnik nie tylko nie dopłacił do interesu, ale poczuł coś znacznie cenniejszego – ogromne wsparcie zwykłych ludzi.

Historia Tomasza Piecha to nie bajka z happy endem, ale objaw chorego systemu, który doprowadza gospodarzy na skraj bankructwa. Absurdalna różnica w cenach poraża: za paprykę w skupie rolnicy dostają dziś 30-50 groszy za kilogram, podczas gdy w sklepie konsumenci płacą za nią 10-12 złotych. Cała marża trafia do kieszeni pośredników, a ciężka praca zostaje bez wynagrodzenia. To właśnie ten “chory system” zmusza ich do szukania pomocy w sieci.

Rolnicy nie mają złudzeń, kto za tym stoi. Jak ujawnia pan Stanisław, gospodarz spod Sieradza, problemem są też wielkie przetwórnie, które miały być gwarantem zbytu.

Ja w zeszłym roku wysyłałem z pola do przetwórni nawet cztery ciężarówki pomidorów dziennie, a w tym roku oni chcą tylko jedną. Co ja mam zrobić z tym, co mi zostało? Ich to nie interesuje. Nieoficjalnie wiem, że przetwórnie pracują sobie na “pół gwizdka” bo kupiły gotowy już półprodukt z Ukrainy czy Egiptu.

Sytuację pogarszają zawirowania na rynkach międzynarodowych. Jak tłumaczy Gustaw Jędrejek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej, upadek dużej niemieckiej przetwórni spowodował, że zachodnie markety zalały polski rynek tanimi warzywami.

To jest ratowanie się. (…) ratując swój rynek, wrzucili do marketów swoich sieci w Polsce i w Europie duże ilości papryki, ziemniaków i innych warzyw. Stąd ta cena się zrobiła u nas niekorzystna.

Akcje wsparcia rolników w internecie to już nie pojedyncze przypadki, a prawdziwe pospolite ruszenie. W Niewirkowie na Lubelszczyźnie Anna i Tomasz Saganowie stanęli przed widmem zmarnowania plonów z 30 hektarów pomidorów. Zamiast patrzeć, jak owoce ich pracy gniją, zaprosili ludzi na samozbiory za “co łaska”, a zebrane pieniądze obiecali przekazać na remont lokalnego kościoła. Zjawiły się tłumy.

Pod Sandomierzem internauci ruszyli z kolei na pole Macieja Siekiery, by ratować jego paprykę. Rok wcześniej rolnik z Wielkopolski musiał zaorać całe pole dorodnych rzodkiewek, bo nie miał ich gdzie sprzedać, licząc straty w setkach tysięcy złotych. W tym roku podobnych dramatów jest jeszcze więcej, ale dzięki sile mediów społecznościowych, wiele z nich ma szansę na szczęśliwszy finał.

“Serce rośnie!”. Komentarze mówią same za siebie
Pod postami zdesperowanych rolników wylewa się fala empatii i solidarności. Komentarze internautów nie pozostawiają wątpliwości – dla wielu to nie tylko okazja na tanie zakupy, ale obywatelski obowiązek i forma protestu przeciwko niesprawiedliwości.

Jedziemy z całą rodziną! Dzieciaki zobaczą, skąd się bierze jedzenie, a my pomożemy.

Koniec z marketami. Wolę dać zarobić polskiemu rolnikowi i mieć świeży towar.

To jest skandal, że musicie tak walczyć o swoje. Oczywiście, że przyjedziemy!

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery