NFL
Smutne wieści☹️
Robert Biedroń to jeden z najlepiej rozpoznawalnych członków polskiej polityki. Karierę zaczynał jako aktywista na rzecz praw osób LGBT i współzałożyciel Kampanii Przeciw Homofobii. W 2011 roku został posłem z ramienia Ruchu Palikota, jednocześnie zapisując się w historii jako pierwszy homoseksualny parlamentarzysta w Polsce.
W 2019 założył partię Wiosna, która później weszła w skład koalicji Lewica. Z jej ramienia został europosłem w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Kandydował także w wyborach prezydenckich w 2020 roku, ostatecznie zajmując szóste miejsce. Obecnie działa głównie w obszarze praw człowieka i polityki społecznej. To jedna z najlepiej rozpoznawalnych postaci polskiej polityki, również ze względu na życie prywatne.
Od wielu lat jest w związku z prawnikiem Krzysztofem Śmiszkiem, również politykiem Lewicy. Jego życie osobiste, choć prywatne, bywało często komentowane w mediach. On sam jednak długo pozostawiał wiele rzeczy poza wzrokiem publicznym. Teraz Robert Biedroń przerywa milczenie. Sytuacja zdrowotna partnera jest poważna. Nikt nie miał pojęcia.
Robert Biedroń rzadko publicznie wspomina o życiu osobistym. Kwestie miłosne porusza jedynie w podkreśleniu walki o równouprawnienie w Polsce. W wywiadzie dla “Faktu” po raz pierwszy powiedział o problemach zdrowotnych partnera. Już od 2023 roku mogliśmy zauważyć, że Krzysztof Śmiszek zmaga się z dolegliwościami. Najpierw była to rehabilitacja z kulami ortopedycznymi.
Teraz wszystko wskazuje na to, że sytuacja jest o wiele groźniejsza. Polityk ze smutkiem zdradził dziennikarzowi całą prawdę.
Otóż mój partner jest dzisiaj bardzo poważnie chory, nie pracuje, jest na zwolnieniu lekarskim i musi przechodzić bardzo poważną terapię – wyznał.
Sytuacja partnerów zmieniła się nie do poznania. W tak trudnej chwili polityk żałuje, że nie otrzyma wsparcia od państwa w walkę z niedogodnościami. Wszystko odbija się na ich codzienności
Robert Biedroń nie ukrywa, że sytuacja jego partnera jest ciężka. Walka z chorobą boli, tym bardziej że para nie może się zwrócić o pomoc do państwa. Polityk nie zdradził szczegółów przypadłości, ale widać, że stan Śmiszka bardzo go martwi.
Pomimo tego, że jesteśmy razem 23 lata, na dobre i na złe byliśmy ze sobą, dzisiaj jesteśmy w sytuacji naprawdę trudnej i dramatycznej. Ja nie mam takiego poczucia, że państwo chroni nasz związek. I w takich momentach chciałbym, żeby każdy z nas miał poczucie bezpieczeństwa i tego, że gdy wydarzy się najgorsze to będziemy mogli decydować o życiu swojego partnera, a sytuacja będzie przewidywalna – przyznał.
Fani są poruszeni wyznaniem polityka, a głos w sprawie choroby zabrał również Krzysztof Śmiszek. W mediach społecznościowych podziękował za wsparcie, a także uspokoił internautów. Obecnie musi skupić się przede wszystkim na zdrowiu.
Bardzo dziękuję za masę wsparcia i ciepłych słów, które płyną do mnie w związku z doniesieniami o mojej chorobie. Chciałem wszystkich uspokoić – Będę żył, tak łatwo się mnie nie pozbędziecie! Przez chwilę muszę skupić się na swoim zdrowiu, bo nie ma nic ważniejszego, ale nie wyciągam nogi z drzwi. Trochę więcej czasu spędzam teraz w Polsce, gdzie poza rehabilitacją wciąż wykonuję swój mandat europoselski – przekazał.
W komentarzach nie brak słów wsparcia i życzeń zdrowia. Internauci bardzo zaniepokoili się sytuacją Roberta Biedronia i jego partnera.