NFL
Ślub z Aleksandrą Kwaśniewską skomentowała z wielką klasą. Była partnerka Kuby Badacha współpracowała z największymi gwiazdami. _
Elwira Przybyłowska była blisko związana z Kubą Badachem w czasach, gdy artysta jeszcze nie poznał Aleksandry Kwaśniewskiej. Była dla niego nie tylko partnerką, lecz także współpracowniczką — utalentowaną skrzypaczką i agentką
Dla Elwiry był to bolesny etap, ale dziś wspomina go z godnością. Oto historia miłości, która należy już do przeszłości, i kobiety, która przeżyła ją z klasą.
Elwira Przybyłowska to postać doskonale znana w środowisku muzycznym. Skrzypaczka, która współpracowała z czołówką polskich artystów – występowała z Kayah, Marią Peszek czy Patrycją Markowską. Jej talent i wyczucie sceniczne sprawiły, że szybko zyskała uznanie jako instrumentalistka.
Równocześnie pełniła rolę menedżerki Kuby Badacha, co zbliżyło ich także prywatnie. Związek oparty był na zaufaniu i wspólnych artystycznych projektach. Dla wielu była nie tylko jego partnerką, ale i zawodowym filarem. To połączenie życia osobistego z pracą czyniło ich relację wyjątkową.
Związek Elwiry i Kuby trwał, gdy w 2009 roku artysta spotkał Aleksandrę Kwaśniewską – córkę byłego prezydenta RP. Spotkanie miało miejsce w Radiu Zet i choć z początku nic nie wskazywało na rozwój relacji, to właśnie ono zmieniło wszystko
Moja żona kończyła wtedy jakiś wywiad, a ja szedłem do studia, by opowiedzieć o płycie z piosenkami Zauchy. Minęliśmy się na korytarzu. A że miałem w ręce kilka egzemplarzy, które mogłem rozdać dziennikarzom w prezencie, więc jeden jej wręczyłem” — wspominał muzyk w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla Plejady. Od tego momentu zaczęli się regularnie kontaktować. Ich relacja nabrała tempa, a związek z Elwirą nagle się zakończył.
Rozstanie było dla Elwiry trudnym przeżyciem. “To był poważny związek. Ale Kuba zdecydował się go zakończyć, gdy poznał Olę. Elwira bardzo przeżyła rozstanie” — podał wówczas magazyn Show.
Parę lat później sama zainteresowana w rozmowie z dziennikarzami z klasą skomentowała ślub byłego partnera: “To zamierzchła przeszłość, którą chcę pozostawić dla siebie. Jak każdej młodej parze, życzę dużo szczęścia”. Jej słowa nie były pełne goryczy, a raczej dojrzałego dystansu i szacunku dla nowych wyborów Kuby Badacha.