Ślub Tomasza Treli i Dominiki Bulzackiej przyciągnął uwagę nie tylko elegancją, ale i tajemniczym detalem, który skrywa głębsze znaczenie.

Początek września przyniósł uroczystość, która wzbudziła zainteresowanie opinii publicznej. Poseł Nowej Lewicy Tomasz Trela oraz adwokatka Dominika Bulzacka powiedzieli sobie sakramentalne “tak”, a ich wyjątkowy dzień stał się połączeniem elegancji, radości i romantyzmu. Choć uwagę gości i mediów przyciągała przede wszystkim panna młoda w zachwycającej białej sukni, to jeden szczegół jej stylizacji okazał się mieć symboliczne znaczenie.

Ślub Tomasza Treli i Dominiki Bulzackiej.6
Zobacz zdjęcia
Ślub Tomasza Treli i Dominiki Bulzackiej. Foto: Materiały redakcyjne
Ceremonia odbyła się w malowniczej scenerii łódzkiego Muzeum Pałacu Herbsta, gdzie parze młodej ślubu udzieliła prezydentka miasta, Hanna Zdanowska. Dominika Bulzacka zachwyciła kreacją – delikatnie połyskujące koronki i subtelne zdobienia pięknie komponowały się z naturalnym, świeżym makijażem, który podkreślał jej urodę. Tomasz Trela postawił na klasyczną elegancję, wybierając czarny garnitur bez krawata i muchy, za to z szerokim uśmiechem, który towarzyszył mu przez cały dzień.

Po ceremonii młodzi wraz z zaproszonymi gośćmi świętowali w eleganckim hotelu, dokąd przyjechali luksusowym mercedesem klasy S. Radosna atmosfera udzielała się wszystkim – nie zabrakło uśmiechów, czułych gestów i toastów wznoszonych przy bielonych obrusami stołach. Całość tworzyła obraz uroczystości, w której każdy detal miał znaczenie – od miejsca i muzyki, po elementy stylizacji panny młodej. A właśnie jej wiązanka okazała się czymś więcej niż tylko dodatkiem

Bukiet z białych róż w dłoniach panny młodej to nie tylko ozdoba, lecz także subtelny język symboli. Każdy płatek opowiada historię o czystej miłości i o obietnicy, która ma trwać bez końca.

Biel róż od wieków kojarzona jest z niewinnością i nowym początkiem – nic dziwnego, że to właśnie one stały się jednym z najczęściej wybieranych kwiatów ślubnych. W ich delikatności kryje się obietnica wierności i lojalności, a także pragnienie spokojnej, harmonijnej przyszłości. To kwiaty, które przypominają, że prawdziwa miłość nie potrzebuje przepychu – wystarczy szczerość i serce otwarte na drugą osobę.

Biała róża w bukiecie symbolizuje także duchowy wymiar związku. Jej jasny blask odwołuje się do sacrum, czyniąc ze ślubu nie tylko piękną ceremonię, ale też święte przymierze dwojga ludzi. Nic dziwnego, że mówi się o niej jako o róży wiecznej miłości – tej, która nie przemija wraz z chwilą, lecz staje się ponadczasowa. Co ciekawe Tomasz Trela miał butonierkę wykonaną także z białej róży.