Są razem od wielu lat. Poznali się, gdy wyszedł z więzienia

Nie lubię banalnych nudziarzy, Artur zaś zdecydowanie nie należy do takich facetów” — wyznała Kamila Wybrańczyk w jednym z wywiadów. Artura Szpilkę poznała tuż po tym, jak ten opuścił zakład karny i choć nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, szybko połączyło ich uczucie. Już po kilku miesiącach związku zakochani wytatuowali sobie swoje imiona. “Jakby coś nie wyszło, to będę musiał sobie poszukać innej dziewczyny o tym samym imieniu” — śmiał się w 2011 r. “Szpila”. Szukać jednak nie musiał. 10 czerwca Artur Szpilka świętował 14. rocznicę związku z narzeczoną, dzięki której bardzo się zmienił. “Kocham najmocniej na świecie” — oznajmił partnerce.

Artur Szpilka i starsza od niego o trzy lata Kamila Wybrańczyk poznali się wiosną 2011 r. Chwilę wcześniej pięściarz wyszedł na wolność po kilkunastomiesięcznym pobycie w więzieniu, do którego trafił za udział w bójce przed dyskoteką.

Para poznała się na kolacji w jednym z warszawskich centrów handlowych, a spotkanie zorganizował wspólny znajomy Szpilki i Wybrańczyk — Dawid Kostecki (pięściarz zmarł w 2019 r.). “Zagaiłam do »Cygana«: Boże! Znowu mnie chcecie swatać z jakimś kryminalistą!” — opowiadała ukochana “Szpili” na łamach sport.pl.

Wybrańczyk nie ukrywała, że nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Artur nie spodobał jej się nawet z wyglądu. “Zauroczył mnie za to swoim charakterem. Ma taki wspaniały, że tym zrobił całą robotę” — oznajmiła w wywiadzie dla “Gazety Krakowskiej” w 2014 r. Ona natomiast od razu wpadła w oko Szpilce. “Miała coś w sobie” — mówił sportowiec w serialu “Na pierwszym planie”, który w ubiegłym roku miał premierę w serwisie streamingowym Canal+.

Kiedy Wybrańczyk poznała Szpilkę, była w związku z mężczyzną, który stosował wobec niej przemoc. Wprost przyznała, że Artur uratował jej życie i że to dzięki niemu wyrwała się z toksycznej relacji. “Byłam w przemocowym związku. […] Jak jeździłam do mamy, wstawałam o 5 rano i robiłam najmocniejszy makijaż, to mamę zaczęło to dziwić, że śniadanie, a ja mam taki full make-up. Coś jest nie tak. Kryłam to. Wstyd mi było. Chociaż teraz uważam, że to osoba, która podnosiła na mnie rękę, powinna się wstydzić, a nie ja. Jak się miałam czuć? No masakra […]” — wspominała w serialu.

W czerwcu 2011 r. Szpilka i Wybrańczyk zostali parą. Już po kilku miesiącach związku zakochani zrobili sobie symboliczne tatuaże ze swoimi imionami. “W sumie to taki tatuaż jest poważniejszy od obrączki, bo nie da się go tak łatwo zdjąć. […] Jakby coś nie wyszło, to będę musiał sobie poszukać innej dziewczyny o tym samym imieniu” — śmiał się przed laty “Szpila” na łamach “Super Expressu”. Był to dość odważny krok, zwłaszcza że wcześniej Szpilka nie wytrzymał w żadnym związku dłużej niż dwa miesiące. Tym razem było inaczej.

W 2015 r. para zaręczyła się w Stanach Zjednoczonych. “Doczekała się. Albo grubo, albo wcale” — takimi słowami pięściarz ogłosił, że jego ukochana przyjęła oświadczyny. Do dziś nie sformalizowali jednak swojego związku. “Mogę być wieczną narzeczoną, mi to nie przeszkadza” — tłumaczyła w rozmowie z boxing.pl Wybrańczyk, która już raz wzięła ślub, a jej małżeństwo przetrwało dwa lata.

Kamila Wybrańczyk od lat trwa u boku Artura Szpilki i wspiera go w każdej sytuacji. Sportowiec nieraz wspominał, że dzięki ukochanej bardzo się zmienił. “Tej przemiany Artur by nie dokonał, gdyby nie Kamila. Myślę, że ona naprawdę trzyma go w takich konkretnych ryzach” — stwierdził w serialu “Na pierwszym planie” Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW.

10 czerwca to wyjątkowy dzień dla pary. “Dziś rocznica. 14 lat razem. Kocham najmocniej na świecie” — napisał na Instastory Szpilka, udostępniając archiwalny filmik z narzeczoną. Zakochani często publikują w mediach społecznościowych wspólne zdjęcia czy nagrania, podkreślając przy tym, jak wielkie łączy ich uczucie.

Są razem od wielu lat. Poznali się, gdy wyszedł z więzienia