Rosja ostro potępiła działania Izraela wobec Iranu, podkreślając ich niedopuszczalność. Zaskakująco, nie wspomniano o Ukrainie.

Rosja stanowczo potępiła atak Izraela na Iran. W komunikacie rosyjskiego MSZ stwierdzono, że “niesprowokowane ataki militarne na suwerenne państwo członkowskie ONZ […] są kategorycznie niedopuszczalne”. Oceniono, że “społeczność międzynarodowa nie może sobie pozwolić na obojętność wobec takich okrucieństw, które niszczą pokój”. Słowem nie wspomniano jednak o pełnoskalowej inwazji w Ukrainie.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Foto: DIMITAR DILKOFF / AFP
Izraelski atak na Iran wywołał poruszenie na całym świecie. Do działań Tel Awiwu odnoszą się kolejne państwa, wśród których znalazła się Rosja. Ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło, że “zdecydowanie potępia użycie siły przez państwo Izrael z naruszeniem Karty Narodów Zjednoczonych i prawa międzynarodowego”.

“Niesprowokowane ataki militarne na suwerenne państwo członkowskie ONZ, jego obywateli, pokojowe miasta i infrastrukturę energii jądrowej są kategorycznie niedopuszczalne” — dodano w komunikacie, cytowanym przez Reuters. W oświadczeniu pojawił się też apel.

“Społeczność międzynarodowa nie może sobie pozwolić na obojętność wobec okrucieństw, które niszczą pokój i szkodzą bezpieczeństwu regionalnemu i międzynarodowemu” — przekonywali przedstawiciele rosyjskiego MSZ. Nie wspomnieli jednak o rosyjskiej inwazji na Ukrainę ani postawie Moskwy wobec potencjalnych rozmów pokojowych

“Wzywamy strony do zachowania powściągliwości, aby zapobiec dalszej eskalacji napięć i pogrążeniu się regionu w wojnie na pełną skalę” — dodano. Oceniono też, że jedynym sposobem na rozwiązanie tego konfliktu jest dyplomacja.

Izrael zaatakował Iran w nocy z czwartku na piątek (13.06). Jak przekazało izraelskie wojsko, działania miały być wymierzone w cele wojskowe i nuklearne. Irański minister oświadczył, że odbiera agresję jako deklarację wojny. W nalotach zginąć mieli ważni irańscy dowódcy.