NFL
Rodzinne świętowanie na Cyprze zamieniło się w tragedię. Zamiast radości z wesela, rodzina Fazackerley zmaga się z bolesną stratą.
Szukaj w serwisie…
Szukaj
Fakt Wydarzenia Świat Cypr. Brytyjczyk zmarł w basenie tuż przed ślubem syna. Rodzina zbiera pieniądze
Tragedia w hotelowym basenie. Miał świętować ślub syna…
Weronika Henszel
Opracowanie
Weronika Henszel
Dziennikarka działu Wydarzenia Fakt
Data utworzenia: 17 czerwca 2025, 16:13.
Udostępnij
Miało być wielkie rodzinne świętowanie, a wydarzyła się tragedia. John Fazackerley z Cheshire w Wielkiej Brytanii przyleciał na urlop na Cypr. Miał tam świętować ślub syna Seana. Niestety, na krótko przed uroczystością zasłabł w hotelowym basenie. Jego życia nie udało się uratować. Rodzina zbiera teraz pieniądze na sprowadzenie ciała mężczyzny do ojczyzny.
John zmarł dzień przed ślubem syna.5
Zobacz zdjęcia
John zmarł dzień przed ślubem syna. Foto: gofundme.com/f/john-fazackerley / Fakt.pl
Dramat rozegrał się dzień przed uroczystością ślubną Seana i Vicky. John bawił się w basenie hotelowym z wnukami. Jak podaje “Daily Mail” 60-letni emerytowany budowniczy nie wynurzył się podczas zabawy w wodzie z dziećmi. Goście pospieszyli z pomocą i przeprowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową przy basenie około godz. 14.30 w dniu 25 maja. Niestety, bez rezultatu. Bliscy mężczyzny mają pretensje do obsługi hotelu
30-letni Sean twierdzi, że personel ośrodka miał trudności ze znalezieniem defibrylatora, a kiedy w końcu się udało, nikt z obsługi nie wiedział, jak go użyć.
Skończyło się na tym, że sami znaleźliśmy go w szafce w pobliżu recepcji, a członek rodziny go użył
— powiedział Sean, cytowany przez “Daily Mail”.
Serwis podaje, że karetka pogotowia przybyła około 15 minut później i zabrała Johna do szpitala w Pafos. Rodzina ma pretensje, że nie pozwolono im z nim podróżować.
Na dodatek miał panować chaos, a personel hotelu zażądał danych paszportowych Johna, których rodzina nie miała pod ręką, ponieważ dokumenty były bezpiecznie przechowywane w sejfie w pokoju hotelowym.
W ciągu kilku dni od śmierci Johna, Sean i jego rodzina uruchomili zbiórkę na stronie GoFundMe, aby zebrać pieniądze na sprowadzenie ciała Johna do domu. Twierdzą przy tym, że władze ich w tej kwestii zawiodły.
W szpitalu do mężczyzny dopuszczono jedynie jego żonę. Reszta rodziny Fazackerley była zmuszona siedzieć na zewnątrz na plastikowych krzesłach, czekając na wieści o swoim ojcu.
Pojechaliśmy taksówką i musieliśmy zarejestrować go z danymi paszportowymi, ale zajęło to trochę czasu, ponieważ moja mama była w szpitalu — nie było jej w hotelu, a mój tata ustawił bezpieczny pin, więc nie mogliśmy uzyskać do niego dostępu, ale szpital nie mógł ruszyć dalej, dopóki nie mieli danych paszportowych
— mówi Sean, cytowany przez brytyjski serwis.
Mężczyzna narzeka też na sposób, w którym rodzinę poinformowano o śmierci Johna. — Zostaliśmy wezwani i powiedzieli, że nie mogą go uratować, ale drzwi nie były zamknięte i było to w miejscu publicznym, więc ludzie mogli przechodzić obok i słyszeć — stwierdził.
Pomimo szoku spowodowanego śmiercią ojca, Sean zdecydował się na ślub ze swoją narzeczoną i zadbał o to, by złożyć specjalny hołd Johnowi. Wyznał w rozmowie z “Daily Mail”, że jego ojciec był szczególnie podekscytowany zimnym piwem po ceremonii, więc na jego cześć umieścili rodzinne zdjęcie Johna obok lodówki z piwem i pili na jego cześć na przyjęciu