NFL
Robert Bąkiewicz w Sejmie złożył zapowiedź, która wywołała burzę oklasków. Jego słowa skierowane były przeciwko masowej migracji.
W Sejmie zebrał się Parlamentarny Zespół Ruch Obrony Granic. W posiedzeniu udział wziął inicjator patroli na granicach Robert Bąkiewicz. Towarzyszyli mu prominentni posłowie PiS. — My się nie poddajemy — zapewnił prawicowy aktywista. Z mównicy stanowczo krytykował rząd Donalda Tuska i dziękował politykom opozycji. Nagle złożył zapowiedź, po której na sali rozbrzmiały gromkie brawa.
Robert Bąkiewicz na posiedzeniu zespołu w Sejmie. 6
Zobacz zdjęcia
Robert Bąkiewicz na posiedzeniu zespołu w Sejmie. Foto: Damian Burzykowski / newspix.pl
Nie ustaje polityczna burza wokół sytuacji na granicy z Niemcami. W środę (9 lipca) w Sejmie zebrał się Parlamentarny Zespół Ruch Obrony Granic. W posiedzeniu udział wziął m.in. twórca ruchu o takiej samej nazwie, Robert Bąkiewicz. Pojawili się także posłowie PiS — Janusz Kowalski, Michał Wójcik i Mariusz Błaszczak.
— My się nie poddajemy, my będziemy dalej tworzyli ten ruch, dalej będziemy obserwowali granice, będziemy obserwowali rząd Donalda Tuska — zapowiedział Bąkiewicz. Stwierdził też, że krytykowane przez rząd patrole nie są “żadnymi wrogami polskich funkcjonariuszy”.
— My jesteśmy ich przyjaciółmi i oni wyrażają to wielokrotnie w rozmowach z nami. To od nich […] anonimowo otrzymujemy informacje o tym, jaka jest sytuacja w Straży Granicznej, jaka jest sytuacja w Żandarmerii Wojskowej, gdzie są przerzucani ludzie, gdzie dochodzi do przestępstw, gdzie dochodzi do uległości państwa polskiego wobec Niemiec — mówił aktywista.
Bąkiewicz po chwili dodał, że jego ruch “to nie jest tylko kwestia samej tej granicy geograficznej jednej czy drugiej”. — To jest środowisko, które powstało po to, żeby zatrzymać to, co wydawało się nieuchronne. To, co doprowadziło kraje Zachodu, Skandynawii do kompletnej destabilizacji i rozpadu wewnętrznego, do upadku bezpieczeństwa — kontynuował.
Nasz cel, który sobie stawiamy, to jest zatrzymanie masowej migracji, to jest zatrzymanie paktu migracyjnego. I to zrobimy
— zapowiedział. Po tych słowach na sali rozbrzmiały gromkie brawa.