Radosław Sikorski nie szczędził złośliwości wobec Mariusza Kamińskiego, wykorzystując okazję do subtelnej drwiny w kontekście jego politycznej sytuacji.

Mariusz Kamiński skierował do Komisji Europejskiej interpelację w sprawie tajnych spotkań Grupy Bilderberg. W swoich pytaniach powołał się na opinię dziennikarzy śledczych, którzy zauważyli związki między niejawnymi dyskusjami a ważnymi decyzjami Unii Europejskiej. W jednym z takich posiedzeń uczestniczył Radosław Sikorski. Minister wykorzystał okazję, by zadrwić z Kamińskiego.

Radosław Sikorski odpowiedział Mariuszowi Kamińskiemu.
Radosław Sikorski odpowiedział Mariuszowi Kamińskiemu. Foto: Fotonews/Marcin Banaszkiewicz/Fotonews
Mariusz Kamiński opublikował treść interpelacji, którą jako europoseł skierował do Komisji Europejskiej. “Jak wygląda przejrzystość prac komisarzy UE? Sprawdzam to na przykładzie ich uczestnictwa w corocznych spotkaniach grupy Bilderberg, które mają charakter niejawny dla opinii publicznej” — napisał

Polityk podkreślił, że “to tam mają zapadać istotne dla świata decyzje”. W interpelacji zapytał m.in. dlaczego udział w tajnych spotkaniach od niedawna realizowany jest jako obowiązek służbowy, a tym samym KE zwraca komisarzom wszelkie poniesione koszty. Poprosił też o informację, o czym rozmawiano podczas ostatniego spotkania w Sztokholmie.

Jednym z uczestników czerwcowego posiedzenia był Radosław Sikorski. Wśród gości znalazła się też jego żona, Anne Applebaum. Minister spraw zagranicznych postanowił wykorzystać sytuację i odpowiedzieć na wpis Kamińskiego.

Faktycznie, zdecydowaliśmy, że przestanie Pan być wiceprezesem PiS i widzi Pan, jak wysoko sięgają nasze macki?” — napisał Sikorski. W ten sposób nawiązał do informacji, która obiegła media po kongresie partii Jarosława Kaczyńskiego. Okazało się bowiem, że Kamiński był jedyną osobą, która straciła fotel wiceprezesa.

Dotychczas jego nazwisko widniało tuż obok: Beaty Szydło, Mateusza Morawieckiego, Joachima Brudzińskiego, Mariusza Błaszczaka, Elżbiety Witek, Antoniego Macierewicza i Patryka Jakiego. Oni wszyscy utrzymali tę funkcję. Co więcej, teraz dołączyli do nich nowi wiceprezesi: Zbigniew Ziobro, Przemysław Czarnek, Anna Krupka i Tobiasz Bocheński.