Connect with us

NFL

Przełom! Iga Świątek czekała na to długo. Aryna Sabalenka już drży ➡️

Published

on

Na ten moment Iga Świątek czekała tak naprawdę od stycznia. Wtedy, gdy odpadła w półfinale Australian Open, zaczynał się najtrudniejszy moment sezonu, gdy przyszło jej bronić ogromnej liczby punktów. Aryna Sabalenka zbudowała w tym czasie ogromną przewagę, ale… wszystko zmienia się właśnie teraz. Liderka rankingu nie ma już marginesu błędu, a w najbliższym czasie grozi jej utrata aż 3215 pkt — i na pewno nie zdobędzie choćby jednego “oczka” na plus. Oto co musi się stać, by Iga Świątek wróciła na pierwsze miejsce w rankingu. Niespodziewanie pomoże jej… kara od WTA za to, co stało się w zeszłym sezonie

Przez cały sezon na mączce Iga Świątek była pod ogromną presją. Wtedy musiała bronić aż 4000 pkt zdobytych w 2024 r. za zwycięstwa kolejno w Madrycie, Rzymie i podczas Rolanda Garrosa. Nie wygrała żadnego z tych turniejów, co momentalnie poskutkowało jej znacznym spadkiem w rankingu.

Momentalnie także dlatego, że Polka błyskawicznie odpowiedziała w najlepszy możliwy sposób na kortach trawiastych, czego nie spodziewał się chyba nikt. Finał w Bad Homburg i zwycięstwo w Wimbledonie pozwoliły jej na powrót na podium rankingu WTA. Ale wkrótce może dojść do roszady na samym szczycie, patrząc na to, z czym w najbliższych tygodniach zmagać się będzie Aryna Sabalenka.

Wystarczy spojrzeć na to, jakie wyniki w drugiej połowie 2024 r. osiągała Aryna Sabalenka. To jednocześnie ogromna liczba punktów, jakiej przyjdzie jej teraz bronić. Wystarczy jedno potknięcie, by Białorusinka mogła pożegnać się ze znaczną częścią swojego dorobku. Każda porażka będzie miała teraz ogromne konsekwencje.

WTA 1000 w Toronto — ćwierćfinał, 215 pkt
WTA 1000 w Cincinnati — zwycięstwo, 1000 pkt
US Open — zwycięstwo, 2000 pkt
To daje nam łącznie 3215 pkt, których liderka bronić będzie do końca US Open. I na pewno nie obroni pierwszego z tych rezultatów, bo już ogłosiła, że nie wystąpi tym razem w Kanadzie. To oznacza, że niebawem straci 215 pkt. Potem każdy inny wynik niż ponowne zwycięstwo w całym turnieju będzie dla niej oznaczał utratę przynajmniej części z imponującego dorobku.

Sabalenka jest w trudnej sytuacji, takiej samej, z jaką musiała mierzyć się Świątek w pierwszej połowie sezonu. Musi zdawać sobie sprawę, że teraz nie będzie w stanie walczyć o powiększenie zgromadzonych punktów, a co najwyżej o obronę tego, co udało się przed rokiem. Polka już przekonała się, jak trudne jest to zadanie. Tylko od Sabalenki zależy, jak sobie z nim poradzi. Choć musi liczyć się z jeszcze jednym kluczowym czynnikiem.

Na skutek niewypełnienia minimum turniejowych występów w 2024 r. Iga Świątek straciła część swojego rankingowego dorobku. I choć rok temu grała w Kanadzie i Cincinnati, oba te wyniki zapisane są w jej rankingu jako nieważne. To oznacza, że teraz będzie startowała “od zera” i w Montrealu oraz Cincinnati zdobyć może nawet 2000 pkt w przypadku zwycięstw w obu turniejach.

Łatwiej o to powinno być zwłaszcza w Kanadzie, gdzie Sabalenka nie startuje. Jeśli Świątek utrzyma genialną dyspozycję z Wimbledonu, gdzie widać było, jak duży kamień spadł jej z serca po turniejowym triumfie, i będzie zdobywać kolejne trofea, wkrótce może dojść do zmiany na pozycji liderki. Możemy przeanalizować niektóre ze scenariuszy. Co istotne, żaden z nich nie jest jednoznacznie zły dla Igi Świątek.

Obecnie, przed startem turnieju w Montrealu, Aryna Sabalenka ma 12420 pkt, a Iga Świątek — 6813 pkt. Dzieli je jeszcze Coco Gauff, która ma 7669 pkt. Skupimy się jednak na Białorusince, która od dłuższego czasu jest najgroźniejszą rywalką dla naszej reprezentantki, to wciąż ona zajmuje miejsce, na które chce wrócić mistrzyni Wimbledonu.

Jedno jest pewne — po turnieju w Montrealu Sabalenka będzie miała na swoim koncie 12010 pkt, odejmując punkty za ubiegłoroczny ćwierćfinał (i półfinał w Waszyngtonie, za co jeszcze nie odjęto jej niczego z rankingu). Świątek ma tu do zdobycia pełną pulę, więc jeśli okaże się najlepsza w Kanadzie, może mieć 7813 pkt. To mogłoby pozwolić już na awans na pozycję wiceliderki rankingu, ale potrzebna byłaby wpadka Coco Gauff na wczesnym etapie turnieju. Jeśli Amerykanka dotrze do czwartej rundy, wyprzedzenie jej w Kanadzie będzie niemożliwe, nawet jeśli Świątek wygra cały turniej. Różnice byłaby wówczas minimalna, ale wciąż dająca przewagę Gauff.

Załóżmy zatem optymistyczny scenariusz: Świątek wygrywa cały turniej, a Gauff nie dociera do czwartej rundy. Wówczas Polka ma wspomniane 7813 pkt, nieznacznie mniej od Gauff. Ciekawie zrobi się zaraz później w Cincinnati. Świątek znów zacznie “od zera” ze względu na wykasowanie punktów sprzed roku, i może zdobyć kolejne 1000 pkt. Punktów w zasadzie nie broni tu Coco Gauff, która odpadła w 2024 r. już w drugiej rundzie. Z kolei Aryna Sabalenka ma do obrony pełną pulę i nie zdobędzie kolejnych “oczek” do rankingu.

Wtedy, gdyby Polka przedłużyła swoją passę i wygrała cały turniej, miałaby 8813 pkt. To wciąż znacznie mniej od Aryny Sabalenki, choć duże znaczenie miałoby to, gdzie Białorusinka przegrałaby w Cincinnati. Jeśli dopiero w finale z Polką, zakończyłaby turniej z dorobkiem 11660 pkt. W takim scenariuszu przewaga Sabalenki nad Świątek wynosiłaby 2847 pkt tuż przed startem US Open.

Docieramy do US Open, w którym Sabalenka znów broniła będzie pełnej puli. Na start turnieju z rankingu “na żywo” zniknie jej 2000 pkt, zatem jej dorobek wynosiłby już tylko 9660 pkt. Przy dwóch zwycięstwach Świątek w Kanadzie i Cincinnati dzieląca ich różnica wynosiłaby już tylko 847 pkt. To oznaczałoby, że już w Nowym Jorku Świątek mogłaby wrócić na pierwsze miejsce w rankingu WTA. Musiałaby jednak zdobyć minimum 848 pkt więcej od swojej przeciwniczki, co najpewniej oznaczałoby konieczność finałowego triumfu Polki i braku awansu Białorusinki do finału.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

NFL9 hours ago

To było zaledwie 3 dni temu 🙁

NFL9 hours ago

A “Lewy” nawet nie wszedł na boisko❗ ➡

NFL9 hours ago

Decyzja młodej gwiazdy światowej siatkówki wywołała burzę ➡

NFL9 hours ago

Radosław Sikorski zareagował na kontrowersyjne słowa Elona Muska dotyczące Unii Europejskiej. Jego wpis wywołał burzę w mediach.

NFL9 hours ago

Małgorzata Ostrowska opublikowała poruszający wpis o swoim zmarłym mężu, Jacku Gulczyńskim, wybitnym artyście z Poznania. Jego prace wciąż można podziwiać.

NFL9 hours ago

Oczy wszystkich zwrócone były na córkę Nawrockiego. Znowu skradła show Czytaj więcej:

NFL10 hours ago

Nawrocki wparował do studia. Zostawili włączony mikrofon. Wszystko poszło w eter Czytaj więcej: https://goracetematy.pl/nawrocki-wparowal-do-studia-zostawili-wlaczony-mikrofon-wszystko-poszlo-w-eter-wk-swkt-061225?fbclid=IwY2xjawOhal9leHRuA2FlbQIxMQBzcnRjBmFwcF9pZAwzNTA2ODU1MzE3MjgAAR7sx_9Lsv6IuEEuPGpteNXZTTAEIXX6vJS631E__AJbniG8ibOmVsLwbwFHoQ_aem_VXFfGxxER9vqh3ixZ-Pqnw

NFL10 hours ago

Tajemnicze spotkanie w Abu Zabi wywołało falę spekulacji. Co kryje się za kulisami rozmów niemieckich i rosyjskich polityków?

NFL10 hours ago

Donald Trump staje przed wyzwaniem, gdyż niektórzy działacze ruchu MAGA zaczynają się od niego odwracać. Co to oznacza dla jego przyszłości?

NFL10 hours ago

Zaginięcie Marka M. w Krapkowicach miało makabryczny finał. Śledczy odkryli przerażające szczegóły zbrodni, które wstrząsnęły lokalną społecznością.

NFL10 hours ago

Spacer po Warszawie zamienił się w dramatyczne chwile dla rodziny. 43-latek upadł na chodnik, a jego dzieci były świadkami przerażającej sytuacji.

NFL10 hours ago

Tę decyzję podjęli wspólnie… ___

Copyright © 2025 USAlery