NFL
Prawie codziennie spotykam się z próbami podważania autorytetu polskiego rządu przez kogoś z otoczenia prezydenta i to bardzo źle służy naszym interesom – powiedział Donald Tusk Więcej w komentarzu 👇👇👇
Relacje Karola Nawrockiego z rządem premiera Donalda Tuska pozostają napięte. Świadczy o tym między innymi brak kontaktu, o którym szef rządu wspomniał po zakończeniu Szczytu Wschodniej Flanki.
Premier podczas wtorkowej (16 grudnia) konferencji po zakończeniu Szczytu Wschodniej Flanki został zapytany między innymi o współpracę z Karolem Nawrockim w kontekście “utarczek” z Radosławem Sikorskim. – Dla mnie dużo poważniejszą sprawą – niż wymiana złośliwości między prezydentem a premierem Sikorskim – jest to, że prezydent Nawrocki i jego otoczenie odmawiają de facto współpracy, jeżeli chodzi o politykę zagraniczną i nie chodzi tylko o G20. Prawie codziennie spotykam się z próbami podważania autorytetu polskiego rządu przez kogoś z otoczenia prezydenta i to bardzo źle służy naszym interesom – powiedział Donald Tusk.
Szef rządu zapewnił, że podjął próby bliskiej współpracy z prezydentem w zakresie polityki zagranicznej, “ale od wielu tygodni nie ma żadnej reakcji”. – Łącznie z nieodbieraniem telefonu – powiedział Donald Tusk, a następnie ocenił, że “początki były nie najgorsze”. – Przynajmniej prezydent odpowiadał na SMS-y i telefony. Szkoda, bo mi nie chodzi o towarzyskie przyjemności, mam co robić, ale ta współpraca wydaje mi się oczywistą koniecznością i konstytucyjnym obowiązkiem, a niestety pan prezydent i jego ludzie robią wszystko, żeby utrzymać konflikt i przede wszystkim, żeby wkraczać w kompetencje rządu – stwierdził. Premier został więc zapytany, kiedy ostatnio dzwonił do prezydenta, na co odpowiedział: – Chyba kilka dni temu.
Do ostatniej wymiany zdań między premierem a Kancelarią Prezydenta doszło w poniedziałek 15 grudnia w mediach społecznościowych. “Prezydent Nawrocki oznajmił właśnie, że bliżej mu do rusofila i antysemity Brauna niż do mnie. Nigdy w to nie wątpiłem. A od dziś przynajmniej nikt nie może udawać, że jest inaczej” – napisał Donald Tusk. Premierowi odpowiedział rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. “Donald Tusk potrafi tylko dzielić i antagonizować Polaków. Nie waha się sięgać po putinowskie metody, wciągając służby specjalne do brudnej gry politycznej. Gdy premierowi Tuskowi kończą się argumenty, narasta frustracja i bezradność. Pojawiają się manipulacje oraz półsłówka, których jedynym celem jest skłócenie Polaków, w czym pan premier od lat pozostaje mistrzem, budując na tym swoją karierę polityczną” – stwierdził polityk.