NFL
Poseł KO wyraził swoje zdanie na temat kontrowersyjnych werdyktów wyborczych. Jego słowa mogą wywołać burzę w politycznym świecie.
nieprawidłowości w komisjach wyborczych. Mariusz Witczak oczekuje przeliczenia głosów i wskazuje, że “już dzisiaj wiemy, […] że wynik wyborów jest zupełnie inny” niż ten z protokołu PKW. Zdaniem posła KO orzeczenie wydane przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN “to będzie werdykt podjęty z wadami”. — Ja tych werdyktów nie uznaję — oświadczył w Polsat News.
W komunikacie Sądu Najwyższego poinformowano, że posiedzenie poświęcone podjęciu uchwały w sprawie ważności wyborów odbędzie się we wtorek (1 lipca). Przed tym dniem sędziowie muszą rozpoznać wszystkie protesty wyborcze. Wyznaczenie daty nie uciszyło apeli o przeliczenie głosów w całym kraju.
Głos w sprawie zabrał Mariusz Witczak. Na antenie Polsat News ocenił, że jeśli jego partia odbiera “bardzo dużo wiadomości dotyczących błędów w przeliczeniu wyników wyborów, to nie można tego zostawić w sposób bezwolny”.
— Już dzisiaj wiemy — niezależnie jaki będzie werdykt przeliczania głosów — że wynik wyborów jest zupełnie inny niż ten, który został ujęty w protokole Państwowej Komisji Wyborczej — wskazał poseł KO. Dodał, że przeliczenie głosów to nie “dogrywka” czy następna tura wyborów. — Chodzi o doprecyzowanie głosu wyborczego — mówił.
Odpowiedział też na pytanie, czy przyjmie orzeczenie nieuznawanej przez KO Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Witczak stwierdził, że to SN jest wpisany w konstytucję i “to on stwierdza o ważności wyborców”. Dodał, że PiS “zdemolowało w Polsce samorządność”
W ocenie polityka decyzja kontrowersyjnej izby “to będzie werdykt podjęty z wadami, obarczony wadami”. — Ja tych werdyktów nie uznaję […] Dla mnie najważniejsze jest przeliczenie głosów. I to jest domniemanie ważności wyborów — oświadczył Witczak