Poruszający wpis o napaści w Koninie wywołał falę emocji. Policja ujawnia, że relacja nie zgadza się z nagraniem zgłoszenia. Co się naprawdę wydarzyło?

Szokujący wpis w mediach społecznościowych poruszył mieszkańców Konina. Autorka relacjonuje próbę napaści i ostrzega inne kobiety. Policja zabiera głos i ujawnia, że wersja wydarzeń przedstawiona w internecie nie pokrywa się z treścią nagrania telefonicznego zgłoszenia. Chcemy ustalić, co naprawdę się wydarzyło – komentują funkcjonariusze.

Wpis o napaści poruszył Konin. Policja: To nie zgadza się z nagraniem.2
Zobacz zdjęcia
Wpis o napaści poruszył Konin. Policja: To nie zgadza się z nagraniem. Foto: Komenda Miejska Policji w Koninie / Materiały policyjne
Wszystko zaczęło się od poruszającego wpisu w popularnej grupie “Spotted 2 Konin”. Kobieta twierdziła, że w nocy z soboty na niedzielę została zaatakowana przez nieznanego mężczyznę.

“Psychopata w Koninie. Przeczytaj, bo mogło to spotkać każdego. Szukam kierowcy, który o 23:10 jechał przez Nowy Dwór. Chcę ostrzec inne dziewczyny – uważajcie, jeśli jeździcie same. Wczoraj prawie zostałam prawdopodobnie zabita” – pisała. Post błyskawicznie obiegł lokalne media społecznościowe, wzbudzając niepokój i lawinę komentarzy.

Komenda Miejska Policji w Koninie wydała oficjalne oświadczenie w sprawie. Jak przekazano, kobieta rzeczywiście skontaktowała się z dyżurnym – ale dopiero dwie godziny po opisywanym zdarzeniu, 1 czerwca o godz. 1:01 w nocy.

“W trakcie rozmowy telefonicznej (którą wykonała dwie godziny po zdarzeniu) kobieta została poinformowana przez oficera dyżurnego, aby przyjechała do Komendy Miejskiej Policji w Koninie i porozmawiała o całym zajściu z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego – czego nie zrobiła” – przekazują mundurowi. Po kilku próbach kontaktu kobieta została w środę przesłuchana.

Pod postem pojawiły się pytania: dlaczego policja nie zareagowała od razu i nie wysłała patrolu? W odpowiedzi funkcjonariusze tłumaczą, że każda sytuacja jest oceniana indywidualnie.

Jeśli zgłoszenie następuje w chwili trwania napaści lub tuż po niej – patrol zostaje wysłany natychmiast. Jednak jeśli ktoś dzwoni po dwóch godzinach, priorytetem staje się dokładne zebranie informacji. Wtedy zapraszamy do komendy – odpowiedzieli policjanci.

Funkcjonariusze nie bagatelizują sprawy. Proszą wszystkich, którzy mogli być świadkami zdarzenia w rejonie Nowego Dworu około godziny 23:10 w nocy z 31 maja na 1 czerwca, o kontakt pod numerem telefonu 477 752 143.

“Jesteśmy zainteresowani ustaleniem, kim był mężczyzna opisywany przez kobietę oraz jaki był rzeczywisty przebieg zdarzenia” – podkreśla komenda.