NFL
Polska awansuje w światowym rankingu gospodarczym, ale czy Polacy odczuwają to w swoich portfelach? Głos emerytki ujawnia więcej.
Polska to dziś 20. największa gospodarka świata i mamy potencjał, by być członkiem G20 — tak mówił w piątek 17 października minister finansów Andrzej Domański w czasie wizyty w Waszyngtonie. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego Polska to jedna z najszybciej rozwijających się gospodarek. Wartość naszego Produktu Krajowego Brutto przekracza już bilion dolarów. Tym awansie w światowym rankingu często mówi też premier Donald Tusk. Polacy jednak mówią, że w portfelach tego awansu nie widzą.
Po raz pierwszy o tym, że Polska ma szansę stać się 20. gospodarką świata, premier Donald Tusk mówił już pod koniec lipca. Potem jeszcze kilka razy podkreślał szybki awans polskiej gospodarki. — Bijemy na głowę wszystkich i to jest od końca 2023 r., mówimy o tym okresie do dzisiaj. (…) To się pokrywa prawie dokładnie z czasem naszych rządów — to że ludziom rekordowo, w porównaniu do wszystkich innych państw rozwiniętych, wzrosła ilość pieniędzy w portfelach — mówił Tusk na początku września.
Związkowcy podkreślają, że sam fakt, że Polska po raz pierwszy dostanie się do rankingu 20.największych gospodarek świata jest nobilitujący. — To efekt ciężkiej pracy milionów pracujących. Polacy należą do jednego z najbardziej zapracowanych narodów w Europie. To też rezultat kreatywności polskich firm i pracodawców. Jednak żadna w tym zasługa premiera czy rządu, tej czy innej reformy — mówi “Faktowi” Grzegorz Sikora z Forum Związków Zawodowych.
Tylko czy Polacy dostrzegają we własnych kieszeniach ten gospodarczy awans? O to zapytaliśmy mieszkańców stolicy. — Wolę zostawić to bez komentarza — mówi “Faktowi” pani Aneta. — Przez 25 lat mieszkałam we Włoszech i mam porównanie. Jest coraz drożej, nie ma możliwości rozwoju dla młodych ludzi. Mam nadzieję, że sytuacja się poprawi — mówi pani Aneta. Z rządowych predykcji wynika, że wkrótce mamy żyć na podobnym poziomie życia co Brytyjczycy i właśnie Włosi.
Nie czuję, że nasz kraj się bogaci. Sama na ogół szukam produktów w niższej cenie — mówi emerytka. To właśnie seniorzy szczególnie boleśnie odczuwają wysokie ceny codziennego życia. Z kolei młodzi młodzi podkreślają na brak możliwości kupienia własnego mieszkania, co pozwoliłoby na ekonomiczną i życiową stabilizację.
O ile narzekamy na zawartość portfeli i inflację, to panuje zgodna opinia, że Polska jest dobrym krajem do życia. — Miałem możliwość pracowania już i studiowania zagranicą i uważam, że cale nie jest źle jak niektórzy mówią — podkreśla Mateusz.