NFL
Polityk PiS zaskoczył wszystkich swoją pasją do muzyki Chopina, zyskując sympatię w nieoczekiwanym miejscu. Co takiego zrobił?
Udostępnij
Szymon Szynkowski vel Sęk, poseł Prawa i Sprawiedliwości, od początku tegorocznego konkursu chopinowskiego dzieli się w internecie swoimi opiniami na temat występów uczestników. Jak przyznaje w rozmowie z “Faktem”, jego aktywność w mediach społecznościowych nie tylko zyskała popularność, ale także przyczyniła się do poprawy jego relacji z politykami obozu władzy. W sejmowych kuluarach rozmowy o muzyce Chopina toczą się ponad podziałami politycznymi. — Muzyka ma łączyć, a nie dzielić — podkreśla poseł w rozmowie z “Faktem”.
Poseł PiS Szymon Szynkowski vel Sęk dyskutuje z politykami obozu władzy o konkursie chopinowskim.
Poseł PiS Szymon Szynkowski vel Sęk dyskutuje z politykami obozu władzy o konkursie chopinowskim. Foto: Fotonews/Fotonews, Damian Burzykowski/newspix.pl
20 października to ostatni dzień zmagań w konkursie chopinowskim 2025. Późnym wieczorem poznamy laureata tegorocznej edycji. Wśród faworytów wymieniany jest Polak, Piotr Alexewicz, który ma szansę zdobyć główną nagrodę.
Szynkowski vel Sęk od lat pasjonuje się konkursem chopinowskim, a jego zaangażowanie w komentowanie występów zostało szybko zauważone. — W poprzedniej edycji byłem zaangażowany w promocję konkursu. W tym roku, po jego rozpoczęciu, umieściłem w sieci wpis i szybko okazało się, że moje oceny cieszą się sporym zainteresowaniem. Podjąłem decyzję, aby codziennie umieszczać podsumowanie — opowiada polityk.
Jak przyznaje, miłość do muzyki ma swoje korzenie w dzieciństwie. — Od dzieciaka śledzę konkursy. Chodziłem do szkoły muzycznej. Dzisiaj występy oglądają także moje córki i syn — mówi.
Pytany o faworyta, wskazuje na 16-letnią Chinkę Tianyao Lyu, choć zauważa, że jury może być ostrożne w przyznawaniu głównej nagrody tak młodej artystce. — Podzielam pozytywne opinie o Tianyao Lyu, ale trzeba pamiętać, że ma dopiero 16 lat, a jury często bywa konserwatywne w swojej ocenie i główną nagrodę może zgarnąć ktoś starszy — ocenia. Dodaje jednak: — Trzymam mocno kciuki za naszego rodaka.
Poseł zauważa, że w tej edycji jury wydaje się bardziej otwarte na różnorodne interpretacje Chopina niż w poprzednich latach. — W poprzedniej edycji zadbano o to, by promowani byli pianiści grający klasycznego Chopina. Teraz jury jest bardziej elastyczne, pytanie jak bardzo — zastanawia się.