NFL
Polityczne napięcia na sejmowym korytarzu. Posłowie PiS i KO w gorącej wymianie zdań, której towarzyszyły kontrowersyjne oskarżenia.
Szukaj w serwisie…
Szukaj
Polityka
Pyskówka posłów w Sejmie. Wyrywali sobie kartki i krzyczeli do siebie
Krzyki i wyrywanie kartek na sejmowym korytarzu. Posłowie PiS i KO w akcji
Piotr Drabik
Opracowanie
Piotr Drabik
Dziennikarz działu Polityka Fakt
Data utworzenia: 3 listopada 2025, 16:23.
Udostępnij
Ostre spięcie polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej na sejmowym korytarzu. Posłów poróżniła sprawa działki pod budowę CPK oraz kontrowersji wokół relacji Dariusza Jońskiego z Andrzejem R.
Spięcie na sejmowym korytarzu posłów PiS i Adriana Witczaka z KO.3
Zobacz zdjęcia
Spięcie na sejmowym korytarzu posłów PiS i Adriana Witczaka z KO. Foto: TV Republika, Grzegorz Krzyżewski / Fotonews
Dwójka posłów PiS Paweł Jabłoński i Waldemar Buda oraz wicerzecznik ugrupowania Mateusz Kurzejewski zorganizowali 3 listopada krótką konferencję prasową przed drzwiami Kubu Parlamentarnego KO w sprawie europosła Dariusza Jońskiego. Cztery dni wcześniej serwis Goniec poinformował, że polityk miał przez lata przyjmować drogie prezenty od Andrzeja R. — skazanego w 2022 r. na 6 lat pozbawienia wolności za oszustwa polegające na działaniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Europoseł KO wszystkiemu zaprzeczył i zapowiedział pozew przeciwko redakcji Gońca.
— To pokazuje oblicze KO i pana Jońskiego i relacje ze światem przestępczym — grzmiał poseł Buda. Kiedy mówił o sprawie europosła do dziennikarzy, z sąsiednich drzwi wyszedł poseł KO Adrian Witczak, który był wyraźnie zaskoczony wizytą parlamentarzystów z PiS. Bardzo szybko wywiązała się pyskówka
Ale my nie prowadzimy zapisów do Koalicji Obywatelskiej — rzucił Witczak. Poseł KO zawiesił obok polityków opozycji kartkę z napisem “Cały PiS kradnie”. To nawiązanie do słów premiera Donalda Tuska, który w ubiegłym tygodniu tak rozwinął skrót CPK w obliczu publikacji medialnych o sprzedaży kluczowej działki na budowę kolei do megalotniska w ostatnich tygodniach rządów PiS pod koniec 2023 r.
Jabłoński, Buda i Kurzejewski kontynuowali konferencję prasową, ale zdjęli kartkę zawieszoną przez Witczaka. Wkrótce potem poseł KO wrócił i powiesił wydrukowane zdjęcia byłego ministra rolnictwa z PiS Roberta Telusa i tubek z musem, które wykorzystywał w swojej kampanii. Według publikacji Wirtualnej Polski za atrakcyjną cenę materiały wyborcze dla Telusa przygotował Dawtona, której wiceprezes kupił kluczową dla inwestycji CPK działkę.
Chciałbym powiedzieć, że nie mamy żadnej działki na sprzedaż — żartował Witczak. Na to Jabłoński zareagował: — Czy to, co mówi (o Jońskim — red.) Andrzej R. to jest prawda?
— Odnieście się do tego, jak było z działką CPK (…) Mówiliście, że budujecie CPK, a sprzedawaliście działki za miliony złotych, żeby zarobili swoi — kontynuował Witczak. Jabłoński tłumaczył, że PiS od razu wyciągnął konsekwencje wobec polityków zamieszanych w aferę z działką CPK, w odróżnieniu od KO, która nie zastosowała żadnej kary wobec Jońskiego. — Platforma ucieka, tak jak Dariusz Joński — tak poseł PiS skomentował wyjście Witczaka za drzwi.
W kolejnych minutach poseł KO jeszcze dwukrotnie zawieszał na drzwiach kartkę z napisem “Cały PiS kradnie”, która była zrywana przez polityków PiS.
W ubiegłym tygodniu Wirtualna Polska napisała, że w 2023 r., niedługo przed oddaniem władzy przez PiS, Ministerstwo Rolnictwa wydało zgodę na sprzedaż przez KOWR wiceprezesowi firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi działki o powierzchni 160 ha, przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do lotniska CPK. Według portalu, w 2023 r., ale jeszcze przed transakcją, firmę Dawtona odwiedzał ówczesny minister rolnictwa Robert Telus. Ostatecznie transakcja sprzedaży opiewająca na 22,8 mln zł została zawarta 1 grudnia 2023 r., krótko przed oddaniem władzy przez PiS.
Kontrola w KOWR dotycząca okoliczności sprzedaży należącej do Skarbu Państwa działki w Zabłotni wiceprezesowi Dawtony ma potrwać dwa tygodnie — przekazał w poniedziałek minister rolnictwa Stefan Krajewski.
2 listopada były minister rolnictwa w rządzie PiS Robert Telus napisał na platformie X, że nie wiedział o sprzedaży gruntów w Zabłotni wiceprezesowi Dawtony. Stwierdził też, że działka nie leży na terenie planowanej budowy CPK. Zapewnił, że “jeśli ziemia będzie potrzebna na inwestycje towarzyszące CPK, np. tory kolejowe, to zgodnie z umową sprzedaży, Skarb Państwa będzie mógł ją natychmiast odkupić po cenie zbytu”.
Komentując oświadczenie Telusa, minister Krajewski stwierdził, że jest załamany tym, że “minister konstytucyjny nie wie, co dzieje się w jego resorcie, co robią jego wiceministrowie”.
Z kolei w sprawie Jońskiego, według Gońca, Andrzej R. miał wspierać Jońskiego w tworzeniu Inicjatywy Polskiej, której europoseł był wiceprzewodniczącym. “Wedle relacji (Andrzeja R. w rozmowie z Gońcem — PAP) finansował Jońskiemu kupno telefonu komórkowego, ekspresu do kawy, garnituru, oprawki do okularów. A także wycieczki, zagraniczne wyjazdy, możliwość korzystania z samochodu” — czytamy.
Tego samego dnia Joński poinformował na platformie X, że “w związku z oszczerstwami i pomówieniami” zawartymi w artykule Gońca kieruje sprawę do sądu. “Będę domagał się przeprosin i wpłaty 50 000 zł na WOŚP” — napisał.
31 października na konferencji prasowej europoseł PiS Piotr Muller podkreślił, że w związku z doniesieniami medialnymi o finansowaniu materialnych potrzeb Jońskiego “wydawałoby się naturalnym ruchem ze strony władz partii politycznej co najmniej zawieszenie tego typu działacza, w tym wypadku posła do Parlamentu Europejskiego”.
Muller też zaapelował do Jońskiego o “pokazanie swojej szafy, garniturów”, a także o wytłumaczenie, kto zapłacił za jego wyjazdy zagraniczne. — Oczekujemy twardego pokazania dowodów w tym zakresie — podkreślił.