NFL
Politolożka ocenia, jak ujawniona sprawa może wpłynąć na wyborców, którzy do tej pory głosowali na PiS. Szczegóły ▶️ .
Onet zapoznał się z e-mailami wysyłanymi przez posłankę PiS Marię Kurowską do osób odpowiedzialnych w Ministerstwie Sprawiedliwości za Fundusz Sprawiedliwości w czasach Zbigniewa Ziobry. Parlamentarzystka z Podkarpacia chciała kontrolować umowy zawierane w gminach swojego okręgu wyborczego, wskazywała konkretne kwoty przeznaczone dla wybranych instytucji, a nawet ponaglała urzędników resortu. Sprawa stanowi kolejną rysę na wizerunku ugrupowania, które zmaga się z kryzysem poparcia. — Wyznawca PiS będzie do oporu negował rzeczywistość, bo ona nie przystaje do jego wyobrażeń — mówi Onetowi prof. Agnieszka Kasińska-Metryka, politolożka. Podkreśla jednak, że pozostali wyborcy od partii mogą się trwale odwrócić.
Czy ujawniona przez Onet kolejna odsłona afery wokół funduszu może wpłynąć na zdeklarowanych wyborców PiS? — Tzw. wyznawcy tej partii nigdy nie powiedzą “dość” — uważa Agnieszka Kasińska-Metryka, politolożka i ekspertka od marketingu politycznego.
Fala komentarzy po doniesieniach Onetu. “Taka bogobojna”, “ziobromat”
— Wyznawca PiS będzie do oporu negował rzeczywistość, bo ona nie przystaje do jego wyobrażeń. I ile państwo, dziennikarze, byście afer nie pokazali, to im włącza się syndrom oblężonej twierdzy i jeszcze bardziej tej swojej partii bronią — mówi.
— To jest przecież casus Karola Nawrockiego. W kampanii wyborczej także państwo, czyli Onet, ujawniliście na jego temat rzeczy, które powinny wyborców od niego odstraszyć. A stało się odwrotnie, bo zadziałał właśnie ten mechanizm, że “biją naszych, to trzeba ich bronić” — uważa nasza rozmówczyni.
PiS dołuje w sondażach. “Poparcie idzie na Mentzena lub Brauna”
— Natomiast zupełnie inaczej wygląda sytuacja dla wyborcy PiS, który nie zatracił jeszcze zdolności krytycznego myślenia. Bo patrząc na słupki poparcia dla PiS, to ono powinno być bardzo wysokie, a topnieje — mówi prof. Kasińska-Metryka.
— Powinni być w doskonałej kondycji, bo konsumują wygraną Karola Nawrockiego. A im spada. Bo kolejne informacje takie jak ta o Funduszu Sprawiedliwości sprawiają, że coraz więcej osób, które popierały PiS, zaczyna dostrzegać, że w tym Funduszu Sprawiedliwości to szły afery takie, że aż trudno je sobie wyobrazić — zaznacza ekspertka.
— Oczywiście, poparcie, które spada PiS nie idzie na KO, ale na Konfederację Mentzena lub Brauna. I robi się coraz większy rozziew między dwoma głównymi partiami, czyli KO i PiS — wskazuje politolożka.
Oczywiście, swoje dokłada też ucieczka Ziobry na Węgry. Coraz wyraźniej widać bowiem, że ani on sam nie potrafi jakoś przekonująco obronić swój wizerunek, ani nie pali się do tego PiS. W tej partii Ziobro nigdy nie był ulubieńcem, ale ludzie PiS bronią go dziś wyraźnie przez zaciśnięte zęby, jakby wbrew sobie —