NFL
Polak oskarżony o udział w zabójstwie znanego dziennikarza śledczego ujawnia zaskakujące szczegóły dotyczące swojej roli i otrzymanej oferty.
Ta zbrodnia wstrząsnęła Holandią. W lipcu 2021 r. znany dziennikarz śledczy Peter R. de Vries († 64 l.) został postrzelony wkrótce po opuszczeniu studia telewizyjnego RTL4 w Amsterdamie. Kilka dni później zmarł w szpitalu. Główny oskarżony o zabójstwo to 39-letni Polak, Kamil E. Podczas procesu apelacyjnego przyznał, że to on pierwotnie miał dokonać egzekucji. Odmówił jednak, a pod groźbą śmierci został zmuszony do kierowania autem z faktycznym zabójcą. Wyznał też, ile pieniędzy miał dostać za zabójstwo.
Holandia. Polak sądzony za udział w zabójstwie holenderskiego dziennikarza.8
Zobacz zdjęcia
Holandia. Polak sądzony za udział w zabójstwie holenderskiego dziennikarza. Foto: Bruno Press/ABACA / Abaca Press / Forum
Po czterech latach od zamachu w Amsterdamie na holenderskiego dziennikarza śledczego Petera R. de Vriesa, Kamil E. ujawnił przed sądem apelacyjnym w poniedziałek, 6 października, że to on był pierwotnie wyznaczony do dokonania zabójstwa dziennikarza. Miał za to otrzymać 80 tys. euro.
Oskarżony twierdzi, że odrzucił to zlecenie, ale został zmuszony do prowadzenia samochodu, którym uciekł zabójca dziennikarza Delano G.
Kamil E. przyznał, że wielokrotnie obserwował De Vriesa w Amsterdamie i przekazywał mafii zdjęcia miejsca, gdzie dziennikarz wychodził po nagraniach programu RTL Boulevard. Wcześniej zaprzeczał obecności w mieście i znajomości ofiary. Podczas rozprawy apelacyjnej wyjaśnił, że podczas poprzedniej rozprawy kłamał ze strachu.
Według E., po odmowie wykonania egzekucji grożono mu i jego rodzinie śmiercią. “Powiedziano mi, że wiem za dużo. Bałem się o swoje życie” — zeznał w specjalnie strzeżonej sali sądowej w kompleksie sądowym przy lotnisku Schiphol.
Oskarżony podkreślił, że został zmuszony do udziału w zbrodni i uważa, że kara 28 lat więzienia jest zbyt wysoka jak na “rolę kierowcy”. W procesie apelacyjnym sąd ponownie rozpatruje sprawy dziewięciu oskarżonych o udział w zabójstwie. Prokuratura żąda wyroków dożywocia dla trzech z nich, w tym Kamila E. i Delano G. Proces potrwa kilka tygodni, a wyrok ma zapaść pod koniec roku.
Peter Rudolf de Vries był jednym z najbardziej znanych holenderskich dziennikarzy śledczych. Zasłynął m.in. ujawnieniem szczegółów porwania szefa browaru Heinekena w 1983 roku. W ostatnich latach wspierał świadka koronnego w procesie przeciwko mafii Ridouana Taghiego.
Zmarł 6 lipca 2021 roku w Centrum Medycznym Wolnego Uniwersytetu (VU) w Amsterdamie, dziewięć dni po zamachu. Dzieci dziennikarza — Roy i Kelly de Vries — kierują fundacją jego imienia, która wspiera ofiary przestępczości i walczy o sprawiedliwość w nierozwiązanych sprawach kryminalnych.