NFL
Podbija czerwone dywany
Trudno dziś znaleźć wydarzenie z udziałem polskich gwiazd, na którym zabrakłoby Po prostu Damiana. Bywa wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego – od uroczystych premier filmowych po branżowe gale i eventy lifestyle’owe. Jego obecność na ściankach to już niemal tradycja – zawsze elegancki, uśmiechnięty, chętnie pozuje do zdjęć i rozmawia z mediami.
Niektórzy twierdzą, że Po prostu Damian to dziś jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy show-biznesowych imprez. Fotoreporterzy nazywają go królem ścianek, a jego styl i pozytywna energia przyciągają zarówno fanów, jak i obiektywy fotografów. Artysta z powodzeniem łączy świat muzyki i mediów, stając się symbolem nowoczesnego podejścia do kariery w branży rozrywkowej.
Nie wiem, czy jestem królem ścianek, natomiast nie ukrywam, że chętnie korzystam z wszelkich zaproszeń na eventy, premiery filmowe i teatralne oraz akcje charytatywne. Po pięćdziesiątej imprezie w tym roku przestałem liczyć kolejne – uśmiecha się Po prostu Damian. Branża filmowa jest mi bardzo bliska, dlatego chętnie pojawiam się na premierach kinowych. Przed laty pracowałem przy organizacji imprez kulturalnych – dodaje wokalista.
Po prostu Damian, czyli Damian Krysztofik znany jest, m.in. z utworów „Na zawołanie” oraz „Wracamy tam”, które można usłyszeć w popularnych rozgłośniach radiowych. Muzyka towarzyszy mu od dzieciństwa. To jego pasja i sposób na życie. Obecnie artysta promuje jeszcze gorący singiel, pt. „Mamy czas”, który znalazł się w propozycjach do kultowej Bestlisty radia Vox FM.
Moim marzeniem jest, by grały mnie wszystkie popularne rozgłośnie radiowe. Z każdym utworem robię krok do przodu, ale niczego by nie było, gdyby nie moi fani, którym jestem bardzo wdzięczny za dotychczasowe głosy i proszę o więcej – opowiada wokalista.
To duże wyróżnienie, które potwierdza, że Po prostu Damian ma nie tylko wizerunek medialny, ale przede wszystkim talent i muzyczne wyczucie.
W branży mówi się, że Po prostu Damian to artysta bez „gwiazdorskich” manier – otwarty na świat i ludzi, kontaktowy i szczery w relacjach z fanami. Na imprezach zawsze chętnie pozuje do wspólnych zdjęć i rozmawia z ludźmi. W dobie sztuczności i dystansu wielu celebrytów, jego autentyczność wydaje się być powiewem świeżości. Dzięki temu wokalista buduje wokół siebie pozytywny wizerunek – człowieka, który nie tylko odnosi sukcesy, ale potrafi też cieszyć się z drobnych rzeczy i dzielić tą radością z innymi.
Nie ma wątpliwości, że Po prostu Damian na dobre zagościł w polskim show-biznesie. Jego obecność na imprezach to już niemal gwarancja udanego wydarzenia – zawsze elegancki, zawsze z klasą, a przy tym naturalny i pełen energii. Jeśli dodać do tego jego rosnącą popularność muzyczną i sukces singla „Mamy czas”, można śmiało powiedzieć, że Po prostu Damian to dziś jedna z najciekawszych postaci młodego pokolenia artystów w Polsce. Król ścianek? Zdecydowanie tak, jednak przede wszystkim artysta, który wie, jak połączyć blask fleszy z prawdziwą pasją do muzyki.