Connect with us

NFL

Po marszu dla zmarłego Oliwiera z Elbląga. Matka wzburzona reakcją policji

Published

on

Poruszający apel wystosowała do uczestników Marszu Milczenia mama 20-letniego Oliwiera Bartosika z Elbląga, który zmarł po policyjnej interwencji. Kobieta jest wstrząśnięta tym, że funkcjonariusze usunęli spod swojej siedziby znicze i maskotki zostawione dla jej syna. W związku z tym pani Aleksandra ma ważną prośbę do osób, które brały udział w tym wydarzeniu.

Matka zmarłego Oliwiera walczy o prawdę.5
Zobacz zdjęcia
Matka zmarłego Oliwiera walczy o prawdę. Foto: newspix.pl/Bogdan Hrywniak/newspix.pl
Oliwier zmarł w połowie sierpnia. Wyszedł do kolegi, ale do domu już nie wrócił. Ponieważ podobno zachowywał się na dworze irracjonalnie, zaniepokojony sąsiad wezwał policję. Ta użyła pałki i gazu pieprzowego. Śledczy przekonują, że zachowanie chłopaka wymusiło użycie środków bezpośredniego przymusu. 20-latek trafił do szpitala. Jego matka mówi, że był w strasznym stanie, cały we krwi. Ostatecznie zmarł. Pani Aleksandra domaga się, by sprawa śmierci jej syna została wyjaśniona.

W Elblągu w niedzielę 7 września odbył się Marsz Milczenia w związku z tą sprawą. Wzięło w nim udział wiele osób. Matka domagała się prawdy, a uczestnicy wydarzenia złożyli pod siedzibą policji znicze, kwiaty i maskotki. Teraz pani Aleksandra ujawniła, co się z nimi stało. Jest tym zbulwersowana.

Jako mama śp. Oliwiera Bartosika kolejny raz dziękuję Wam za tak liczne przybycie i wsparcie. Niestety, funkcjonariusze KMP Elbląg nie do końca zrozumieli Wasze intencje. Dla nich to była zabawa, festyn, po którym bardzo szybko usunęli Wasze znicze, kwiaty. Zniknął też miś ofiarowany dla Oliwiera… Nie wiadomo gdzie… Macie prawo tak, jak ja czuć gniew, żal, bo nie tak powinno być…

— napisała kobieta na swoim profilu na Facebooku.

— Wykazaliście się pełną kulturą i szacunkiem w obliczu tej tragedii. Szkoda, że funkcjonariusze KMP Elbląg, symbole Waszej pamięci — znicze, kwiaty czy misia potraktowali jak śmieci… Nie potrafili zrozumieć tego, co my czujemy. To pokazuje ich szacunek do najwyższej wartości — życia ludzkiego i kim był dla nich mój Syn… — dodała wyraźnie poruszona tą sytuacją

Kobieta postanowiła podjąć kroki w tej sprawie. Zaapelowała do osób, które brały udział w Marszu Milczenia.

Aby uniknąć tak pogardliwego podejścia do Was i śmierci mojego Syna oraz aby nie obciążać zapracowanych funkcjonariuszy policji dodatkową pracą (zebranie i wyrzucenie zniczy, kwiatów czy maskotek) proszę, abyśmy spotkali się w sobotę 13 września o godz.16 na cmentarzu na Nowej Dębicy przy domu pogrzebowym, skąd pójdziemy na grób mojego synka Oliwiera. Tam uczcimy jego pamięć, zapalone znicze będą się palić… Ja nie wywalę ich po Waszym odejściu od grobu do śmieci. Był jednym z Was…

— napisała pani Aleksandra.

Dodała, że nie chce, aby policja traktowała uczczenie pamięci Oliwiera jako próbę prowokacji czy robienia szumu wokół sprawy. — Chcę znać prawdę kto i dlaczego odebrał mu w tak bestialski sposób życie. Życia mu nie wrócę, ale walczyć będę o to, aby sprawcy i współwinni zostali surowo ukarani — zakończyła

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

NFL33 minutes ago

Agnieszka Chylińska zwróciła się do fanów z dramatyczna prośbą.

NFL36 minutes ago

Jego żona i syn popełnili samobójstwo. Historia Bohdana Smolenia rozrywa serce

NFL46 minutes ago

Przemysław Babiarz jest ekspertem od sportów zimowych, ale nie pojedzie na zbliżające się igrzyska. Co stoi za tą zaskakującą decyzją?

NFL49 minutes ago

Gdy się poznali, nikt nie dawał im szans. Ona – studentka, on – gwiazdor. Dziś, po 18 latach razem, zdradzają nieznane kulisy swojego małżeństwa. ______

NFL51 minutes ago

Dziennikarz TV Republika zbulwersowany brakiem nagrody Grand Press. “To żart”

NFL54 minutes ago

Amanda Berry zniknęła 21 kwietnia 2003 roku, dzień przed swoimi 17. urodzinami. Dziewczyna pracowała w jednej z restauracji, skąd zadzwoniła do siostry około godziny 20, informując ją, że za niedługo będzie w domu. Nigdy do niego nie dotarła. Na początku policja i FBI myśleli, że dziewczyna uciekła i nie traktowali jej zniknięcia zbyt poważnie. Matka Amandy otrzymała również telefon z nieznanego numeru. – Mam Amandę. Nic jej nie będzie i wróci do domu za kilka dni – usłyszała w słuchawce. Amanda jednak nie wróciła do domu ani po kilku dniach, ani po kilku miesiącach. Więcej w komentarzu 👇👇👇

NFL58 minutes ago

Syn Jacka Kurskiego z zarzutami. Grozi mu do 12 lat

NFL1 hour ago

Wiadomo, co sprawiło tak nagłą zmianę nastawienia ➡

NFL1 hour ago

🎙 Mackenzie Boyd-Clowes odniósł się do słów, które rozwścieczyły polskich kibiców ➡

NFL1 hour ago

Gratulacje❗😊 ➡

NFL1 hour ago

Karol Strasburger pierwszy raz od długiego czasu zdobył się na bardzo prywatne wyznanie.

NFL1 hour ago

Kinga Rusin usłyszała smutną diagnozę- wygląda na to, że Święta spędzi nieco inaczej niż planowała.

Copyright © 2025 USAlery