Piękny gest Liverpoolu względem żony tragicznie zmarłego piłkarza ➡️

Piłkarski świat jest pogrążony w żałobie po tragicznej śmierci Diogo Joty. Zawodnik Liverpoolu wraz z bratem zginęli tragicznie w wypadku samochodowym, kilka dni po tym, jak reprezentant Portugalii poślubił kobietę, która urodziła mu troje dzieci. Teraz głośno o postanowieniu klubu, który nie pozostawił wdowy samej sobie. Wesprze ją finansowo.

Diogo Jota i jego brat zginęli na autostradzie A-52 w regionie Zamora, podróżując w kierunku portu Santander, skąd mieli płynąć promem do Wielkiej Brytanii i zacząć przygotowania do nowego sezonu.

Służby ustaliły, że do wypadku doszło, gdyż podczas manewru wyprzedzania w aucie Portugalczyków pękła opona, przez co pojazd wypadł z drogi i uderzył w pobocze. Samochód błyskawicznie stanął w ogniu. Sportowcy zginęli na miejscu, ich ciała znaleziono spalone.

Diogo Jota osierocił córkę i dwóch synów, jego świeżo upieczona żona znalazła się w sytuacji, o której nie śniła w najgorszym koszmarze. Klub 28-latka pokazał klasę i wykonał piękny gest w jej kierunku. Okazuje się, że Liverpool postanowił wypłacić rodzinie Joty pensję aż do czasu wygaśnięcia jego kontraktu.

Diogo Jota dla Liverpoolu grał od połowy 2020 r., w tym czasie został mistrzem Anglii, sięgnął po Ligę Mistrzów i Puchar Anglii. Na Anfield zastrzeżono jego numer “20”, a teraz klub co tydzień będzie wypłacał 140 tys. funtów tygodniowo jego żonie, do czerwca 2027 r., w którym wygaśnie jego kontrakt.