NFL
Piątek 13. w Lubawce przyniósł dramatyczne wydarzenie. Ciężarówka z impetem uderzyła w drzewo, a kierowca cudem przeżył. Co było przyczyną?
Piątek 13. przyniósł prawdziwe przekleństwo. W Lubawce na Dolnym Śląsku ciszę poranka przerwał huk, który słyszało pół miasteczka. Kierowca ciężarówki nagle zjechał z drogi i z impetem wbił się w drzewo. Siła uderzenia złożyła kabinę jak pudełko z blachy, ale drzewo nawet nie drgnęło. Jadący pojazdem 56-letni mężczyzna przeżył cudem.
Koszmarny wypadek w Lubawce. Ciężarówka rozbiła się na drzewie.6
Zobacz zdjęcia
Koszmarny wypadek w Lubawce. Ciężarówka rozbiła się na drzewie. Foto: KP PSP w Kamiennej Górze / Straż Pożarna
Z nieznanych jeszcze przyczyn pojazd przewożący tłuczeń nagle zjechał na pobocze. Około godz. 9.30 droga krajowa nr 5, prowadząca w stronę granicy z Czechami, zamieniła się w miejsce akcji ratunkowej. Kabina została kompletnie zmiażdżona. Strażacy walczyli o każdą sekundę, by wydobyć kierowcę ze sterty pogniecionych blach
Kierujący pojazdem 56-letni obywatel Czech był trzeźwy. Z poważnymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala — przekazała mł. asp. Katarzyna Trzepak z policji w Kamiennej Górze.
Miejsce wypadku przypominało pole bitwy. Na asfalcie leżał rozsypany tłuczeń, na poboczu resztki blachy. Ciężarówka wyglądała, jakby wjechała w ścianę. Droga krajowa została całkowicie zablokowana.
Co się wydarzyło na tym prostym odcinku? Policja bada przyczyny.